Autor: Grzegorz Szyszlo (znik_at_avalon.wbc.lublin.pl)
Data: Tue 01 Aug 1995 - 09:42:25 MET DST
>
> On 31 Jul 95 at 15:40, Grzegorz Szyszlo wrote:
>
> > Za prawdziwy x-server uwazam cos, na co moge sie zatelnetowac np. z mojego
> ^^^^^???
> > hosta, i uruchamiac aplikacje x-owe ktore pokazuja sie u mnie (wtedy
> > pelnie role x-clienta) a dzialaja wlasnie na tym odleglym komputerze.
> >
>
> Proponuje algorytm poszukiwania X-servera. Znajdz monitor na ktorym
> widzisz X-windows. Po kablu (monitorowym!) dojdz do komputera do
> ktorego jest podlaczony. I w tym momencie masz prawie 100%
> prawdopodobienstwa, ze w srodku siedzi X-Serwer. Czasem nawet moze
> sie zdarzyc, ze jest to nawet PeCet z DOSem. :-)
>
> Jezeli mialbys X-server na innym komputerze niz ten ktorego monitor
> wlasnie ogladasz, to wcale nie widzialbys okienek na nim. X-server to
> jest cos co interpretuje zadania graficzne na ekranie od aplikacji -
> X-clientow.
>
> Wydaje mi sie, ze bledne rozumowanie wynika z tego, ze lokalny
> komputer utozsamiasz z klientem natomiast zdalny z serwerem, co
> wlasnie Jarek Rafa probowal wyjasnic. Podczas, gdy X-server to
> program, a nie komputer.
>
> Pozdrawiam
> --- Michal
>
> IRC: MiMo
> WWW: http://www.pdi.lodz.pl/~mimo
> tel: PL Acc. Code + 42 148340
> adr. Michal Mosiewicz
> Bugaj 66 m.54
> 95-200 Pabianice
> POLAND
Faktycznie, zlamerzylem sie :(
hmmm, faktycznie uwazalem lokalny komputer za x-clienta , a w przypadku
x-ow jest akurat na odwrot.
mam nadzieje ze nie bede wiecej rozsiewal takich herezji :)))))
jeszcze raz dzieki za wyprostowanie, pozdrawiam,
oOOo
/========\__/============================\
| Grzegorz Szyszlo network administrator |
| mailto:ZNIK_at_avalon.wbc.lublin.pl |
\========================================/
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 18 May 2004 - 12:24:37 MET DST