Re: Re: Re: Nowe złoże czaroitu!??? Bajka czy coś w tym jest?

Autor: <pprzybyszewski_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 05 Nov 2007 - 21:47:35 MET
Message-Id: <Q37217040-433cbc5d8185c192ba527b9b788a3687@pmq4.test.onet.pl>
Content-Type: text/plain

Co do krytyki szlifowania to nie do końca się zgodzę. Przecież to dopiero
zgład wydobywa piękno kamienia ozdobnego. Wystarczy choćby popatrzeć na
krzemień pasiasty. Nieoszlifonany prezentuje się tak sobie. Co innego wyrób.
Z tym się zgadzam. Często aż przykro patrzeć ja oryginalne piękno kamienia
jest psute przez pretensjonalny, tandetny wyrób. Może najmiej bolesne są
różne malachitowe jaja, ale już obskurny zegar z plastikowym złoconym
cyferblatem oprawiony w piękną bryłę chalitu czy fluorytu robi frażenie tak
przygnębiające jak chora małpa na łańcuchu.

Pozdrowienia

PiotrTeodor

Użytkownik Katarzyna S. napisał:
>hmm... nie wiem co piłeś/jadłeś dzisiaj rano ale ja też to chcę :D jesteś
>niemożliwy Rafale :)
>a co do zdjęcia to naprawdę piękny okaz
>generalnie nie lubię oszlifowanych kamieni, ale w przypadku czaroitu i
>malachitu to się czasem sprawdza :)
>chociaż z drugiej strony oszlifowanie takiego jak na zdjęciu to
>barbarzyństwo
>czasami będąc na giełdzie chodzę między stolikami (oczywiście większość
>wystawców prezentuje wyłącznie marną biżuterię i jakieś dziwne gadżety typu
>jajka czy piramidki) i zawsze zachodzę w głowę ile naturalnego piękna
>zostało bezpowrotnie utracone. Smutne to ale cóż...
>
Received on Mon Nov 5 21:48:06 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 05 Nov 2007 - 22:32:01 MET