Re: Tolkien i kamienie szlachetne

Autor: wengag <wengag_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 24 Aug 2007 - 14:51:05 MET DST
Message-ID: <46CED439.3050407@poczta.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Dobra, zwariowałem już nic nie rozumiem, zajrzałem do Bolewskiego z 82`,
a tam, że beryl to krzemian berylu,m podobnie jak Gandolinit i Fenakit i
Bavenit.Ma ktoś nowsze wydanie?

Jacek pisze:
> Cóż, nie mam pod ręką żadnych książek, ale z tego co ja pamiętam, to
> raczej jest to *Krzemian berylu i glinu*:
> *Al*2*B*3[Si6O18],
> co wg nomenklatury nie spełnia warunku aby być _*glinokrzemianem*_
> ponieważ aniony *krzemotlenowe *nie są zastępowane przez te
> zawierające *glin* [Al].
> *Krzemian glinu* , to ten, gdzie główną role pełni [Al], zatem BERYL wg.
> mnie jest *krzemianem glinu* ( bo [Al] występuje jako głowny kation,
> oraz *krzemianem berylu*, bo [B] jest również głównym kationem.
> No ale zawsze mogę się mylić.
>
> W tej kwestii najlepiej zajrzeć do "Mineralogii Szczegółowej" Bolewskiego ...
> Nie mam jej pod ręką niestety ... ale ..
> Z tego co już pisałem przy okazji bavenitu:
> Z berylem jako pierwiastkiem był zawsze problem analityczny. W klasycznych "mokrych" analizach chemicznych był on niezwykle trudny do odróznienia od glinu. Z tego co pamiętam w Muzeum Min. UWr. berylowi, turmalinowi i tym podobnym poświęcono ostatnie gabloty na wystawie systematyki minerałów, a gabloty te sa opisane jako "Berylo-, i boroglinokrzemiany"
>
> Pozdr.
> J.
>
> ----------------------------------------------------------------------
> Wygraj depilator, prostownice do wlasow lub mikser
>
>
>>>> http://link.interia.pl/f1b72
>>>>
>
>
>
>
Received on Fri Aug 24 14:52:11 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Aug 2007 - 15:32:02 MET DST