Re: Tolkien i kamienie szlachetne

Autor: wengag <wengag_at_poczta.onet.pl>
Data: Fri 24 Aug 2007 - 13:43:14 MET DST
Message-ID: <46CEC452.9060209@poczta.onet.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed

Cóż, nie mam pod ręką żadnych książek, ale z tego co ja pamiętam, to
raczej jest to *Krzemian berylu i glinu*:
*Al*2*B*3[Si6O18],
co wg nomenklatury nie spełnia warunku aby być _*glinokrzemianem*_
ponieważ aniony *krzemotlenowe *nie są zastępowane przez te
zawierające *glin* [Al].
*Krzemian glinu* , to ten, gdzie główną role pełni [Al], zatem BERYL wg.
mnie jest *krzemianem glinu* ( bo [Al] występuje jako głowny kation,
oraz *krzemianem berylu*, bo [B] jest również głównym kationem.
No ale zawsze mogę się mylić.

Katarzyna S. pisze:
> właśnie sobie przypomniałam, że kiedyś jak byłam na studiach jedna rzecz
> odnośnie berylu była kwestią sporną. Zdania na ten temat były podzielone:
> czy beryl to glinokrzemian berylu, czy też krzemian berylu i glinu. Ciekawe
> czy ktoś już to jednoznacznie rozstrzygnął...
>
Received on Fri Aug 24 13:44:32 2007

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Fri 24 Aug 2007 - 14:32:03 MET DST