Fw: Muzea ... (jaja ko - były) ...

No to ...
Postanowiłęm napisać. W odniesieniu do paru wątków zwłaszcza tych
dotyczących muzeów (a zwłaszcza
tego wrocławskiego). Postanowiłem ponieważ jest aż nadto spraw, które
wymagają sprostowania, ponieważ
delikatnie pisząc - mijają się z prawdą. Piszę z pozycji byłego
pracownika, który trochę lat w tym
muzeum przepracował ...
Do dzieła ...
Tomek napisał, iż muzeom nie zależy na zwiedzających ponieważ, jak w
domyśle to stwierdził, dostają i tak swoją działkę pieniędzy. Nie wiem
jak jest w Warszawie, ale muzeum wrocławskie od uniwersytetu otrzymuje
jedynie pieniądze na pensje pracowników i na dobrą sprawę tylko takie ...
 Trudno zatem pisać by muzeum to mogło rozwijać w jakiś szczególny sposób
swoje kolekcje, dbać o nowoczesne formy wystawiennicze skoro w istocie
brak nawet pieniędzy na środki czystości (smutne, ale przysięgam -
prawdziwe). Jak zatem przy takich środkach finansowych zadbać o
poprawienie ekspozycji poprzez nowe witryny,czy też lepsze oświetlenie ???
Pracownicy muzeum starają się robić to na co pozwala im mizeria
finansowa. Jak ma zdobywać nowe okazy? Na dobrą sprawę jest to liczenie na
świadomość zbieraczy, którzy zechcącoś ciekawego ofiarować lub uzbroją się
w cierpliwość i poczekają na zapłatę za dobry okaz. W praktyce okazy mogą
być kupowane jedynie z biletów wstępu. Ile ludzi musi odwiedzić muzeum
(bilet "dorosły" - 5zł) by zapłacić za porządny okaz ze Strzegomia ?
(ostatnio bardzo dobre fluoryty na skaleniu, Super ! "poszły" do Freibergu
za 2000 euro; czyli 8.000 złotych - jak łatwo obliczyć to odwiedziny
1600"dorosłych") ... Więc o czym jakby mowa ?
Muzeum nie zmienia ekspozycji. "Stare" wrocławskie nie zmienia - ponieważ
ma służyc głównie studentom -
ma wymiar dydaktyczny i głównie taki. Są tam ekspozycje stałe -
systematyka, minerały z polskich lokalizacji... (trudno zmieniać coś co
jest niezmienne, uwaga Tomka dotyczącą wolframitu, jest słuszna i zapewne
można to poprawić, ale ... Muzeum mineralogicze to także historia .. a
więc także historia mineralogicznej nomenklatury ... Czy naprawdę
zapomnieć należy o pilinicie ? o saccharycie ? no i a propos Strzegomia -
strzegomicie - bo to nazwy zdyskredytowane ???
Co jest w piwnicach muzeum ? Nic spektakularnego. Zaręczam. Ale muzum
wrocławskie to także historia. Historia odkryć. Historia starych
lokalizacji. I ona zarówno w piwnicach, jak i w szufladach jest
gromadzona. Dla przyszłych pokoleń. I nie są to okazy porażające swoim
pieknem (ot kletniańskie
"ziemniaki").. ale ze starymi metrykami, zbierane przez XIX wiecznych
tuzów mineralogicznego świata:
Hintze'go, Websky'ego, von Lasaulx'a (odkrywcy pilinitu) a i ówczesnych
kolekcjonerów, których nazwiska po dziś dzień tam są; i graf Henckel, ale
i hrabia Siemaszko... Warto o tym pamiętać, kolekcjonerzy...
Okazy ofiarowane otrzymują numer inwentarzowy, są zapisywane w księgach
rejestracyjnych...
Nowe muzeum przeznaczone jest głównie dla laików .. Stąd jest tam na tyle
"kolorowo" (kamienie szlachetne), i na tyle "tajemniczo" (meteoryty) - by
przyciągnąć przeciętnego zjadacza chleba ...
a nie mineralogicznego "wyjadacza" .... Oczywiście na tyle przyciągnąć na
ile pozwala stan kolekcji i mizeria finansowa ...
W muzeum nowym jest jedna sala na ekspozycje czasowe, w zamyśle oddana
kolekcjonerom ...
ale .. przez wszystkie lata funkcjonowania t"nowego" muzeum do
zaprezentowania własnych kolekcji udało się przekonać nielicznych, bardzo
nielicznych ... Więc może też troszkę we własne piersi (kolekcjonerów)
należałoby się uderzyć ?
No i na koniec Markowi .. a propos pana kierownika który zajął się
poltyką. Ów Pan, nigdy nie był,
nie jest i jestem o tym przekonany nie będzie kierownikiem ... A że wielu
ludzi go odbierało, czy też
nadal odbiera jako kierownika .. No cóż ... to już skuteczność owego Pana
:D
Pozdrówka
Jacek
P.S ...
Nie wiem czy to dotrze do ogółu bo zauważyłem ze moje posty nie trafiają
na forum ogólne
a jedynie do bezpośredniego adresata ...
a zatem może to pisanie na puszczy jest :)
  

----------------------------------------------------------------------
Jestes kierowca? To poczytaj! >>> http://link.interia.pl/f199e
Received on Mon Sep 25 20:09:48 2006