Re: jak poznać prawdziwy bursztyn

Autor: Jacek Nowak <jac_now_at_poczta.onet.pl>
Data: Mon 27 Sep 2004 - 22:39:30 MET DST
Message-ID: <004201c4a4d2$7ffcae10$fa0f4cd5@your5e8ycwvswt>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Proponuje sprawdzic proporcjonalnie do wielkosci cene figurki

Może być bardzo różnie w zależności gdzie i od kogo się kupuje, sama
wielkość nie decyduje o cenie (tak jak wielkość diamentu nie jest
najważniejsza)

juz nikt
> nie bawi sie raczej w podrabianie produktow bo konkurencja
> zmiotlaby go z powierzchni :)

dziś podrabia się wszystko, na czym da się zarobić. Wprawdzie nie słyszałem
o podrabianiu bursztynu, ale już inkluzje w bursztynie, to gra warta
zachodu. Przodują w tym specjaliści zza wschodniej granicy i wtapiają w
żywice owady, które jeszcze wczoraj skakały na łąkach :-) Co do rozpoznania
figurki bursztynowej to poza "opatrzeniem" i doświadczeniem nie bardzo wiem
co poradzić. Zwykły bursztyn np. znaleziony na plaży można potraktować
ogniem - gdy się spala jest przyjemna woń kadzidła - żywicy zaś wszelkie
syntetyczne paskudztwa dają zapach zbliżony do palonego kalosza (szkło z
butelek po piwie nie daje żadnego zapachu :-) Ale oczywiści jest to sposób
(zabawa) z drobnymi i mało cennymi kawałkami i nie zalecam jej przy zakupach
figurek - sprzedawca nie będzie zachwycony.

Innym sposobem na odróżnienie bursztynu od szkła czy kamienia jest stukanie
w ząb. Kamienie i szkło dają zupełnie inne uczucie niż bursztyn. Nie bardzo
potrafię to opisać, najlepiej samemu poeksperymentować i porównać. Ale to
także sposób dobry na plażę a nie do sklepu i nie daje gwarancji w przypadku
żywic utwardzalnych, plastików itp.

Podobno jeśli bursztyn mocno się potrze (podgrzeje przez tarcie) to wydziela
żywiczny zapach. Ale tego nigdy nie próbowałem.

Jeśli chcesz kupić bursztyn, polecam jakiś sklepik z biżuterią lub
minerałami itp. Najlepiej taki z dobrą renomą. Możesz też spróbować na
giełdzie minerałów, ludzie z środowiska znają się, więc też unikają
przewałek. Odradzam natomiast "okazyjne" zakupy w jakichś knajpkach
nadmorskich itp. Najlepiej uzbroić się w cierpliwość, pochodzić po sklepach,
pooglądać, porównać ceny i dopiero wtedy zdecydować.

Pozdrawiam, Jacek ;-)
Received on Mon Sep 27 22:42:52 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Mon 27 Sep 2004 - 23:32:01 MET DST