Autor: Jacek Nowak (jac_now_at_poczta.onet.pl)
Data: Sat 10 Jan 2004 - 18:29:16 MET



Witam!
napisano:

Odwiedzajac gieldy (rzekomo) mineralow w K-wie poczułam lekki nismak.

Na większości giełd tak jest, bo ze sprzedaży minerałów dziś nie da się wyżyć. Alen podobno w Warszawie ostała się jedna giełda, na którą nie wpuszczają "dziadostwa" (czytaj: muszelki, perełki, koraliki, kadzidełka, szkiełka)


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:47:58 MET