Autor: Michal (msegit_at_post.pl.spam.to)
Data: Mon 08 Sep 2003 - 17:51:14 MET DST
Hej
On Thursday, September 4, 2003 (15:01:18), semafor_at_op.pl (semafor_at_op.pl) wrote:
> W końcu września prawdopodobnie wybiorę się do Rumunii.
> Będę bardzo wdzięczny za wszelkie konkretne informacje o rumuńskich
> miejscach wystąpień ciekawych minerałów – najlepiej od kogoś kto już
> próbował tam szukać osobiście.
> Wytypowałem już jeden bardzo interesujący region – okolice Baia Mare
> (Baia Sprie, Cavnic, Herja) ze słynnymi kopalniami rud metali.
> Interesują mnie teraz wszelkie praktyczne informacje (mapy, lokalizacje
> hałd, atrakcyjność stanowisk, ewentualne problemy na granicy).
> Kiedyś słyszałem od kogoś na giełdzie gawędę o rumuńskich hałdach na których
> walają się wspaniałe okazy...
Bylismy tam kilka lat temu z tym celu... Byc moze byles wlasnie przy
dyskusji o tym wyjezdzie, na gieldze...;)
Map nie posiadamy geologicznych pod reka, ani innych szczegolnych
materialow, nie chcialo nam sie ich szukac, wolelismy sami odkryc i
dopytac...;) m.in. bo
opieralismy sie na wielu relacjach slownych ludzi (rowniez turystow
itd., bylismy czesciowo turystycznie i nieraz w rejonie), gdzie jaka
kopalnia, konkretnie jednak szukajac samemu i troche rozpytujac...
I sie bez przygotowania lokalizacynego, tak "na czuja" udalo,
b. pozytywny wyjazd, przygodowo. Bardzo
uwaznie trzeba analizowac okolice, nawet jesli idziesz dzikim
lasem sciezka albo charakter potoku, wielokrotnie sie udalo znalezc
w ten sposob dalej gdzie ukryte haldy i sztolnie (np. sprzed 200
lat...) itd ;))
Tak wiec nic konkretnego nie potrafie tak napisac, dotychczas nikt
z nas nie mial czasu na u-www-nienie;) relacji...:( A opowiesci mogloby
byc na wiele godzin.
Ogolnie: hald jest sporo, w stosunku do warunkow polskich rzeczywiscie b.b.bogate (byly tam b. bogate zloza i odchodzilo sporo marno9trastwa, przede wszystkim w tym ich "socjalizmie"). Kopaln bylo tam namnozonych na potege, glownie Cu+Pb+Zn+Fe z domieszkami (istotnymi ospodarczo) Au, moze troche Au, troche Sb i in.. Plany mieli do tego stopnia nierealnie ze socjalizm sie walil a oni budowali nowe jeszcze kopalnie (natknelismy sie m.in. na wydubowana _do polowy_ prawie calkowicie pod ziemia kopalnie, jak i zostawione gdzies w gorach wiertnie poszukiwawcze fi ok. 10cm (tzn. czesc urzadzen np. maszt) wraz z niszczejacymi w lesie kilkaset-ponad 1000m wydobytego rdzenia(!) itd... Moznaby mnozyc.
Wiec jest co zwiedzac. To sie tam juz wszystko zawalilo w sensie gospodarczym, dzialaja doslownie pojedyncze kopalnie i tylko dlatego ze w tych miejcach jest wieksza koncentracja Au itp., wykupione jesli sie nie myle przez Australijczykow badz innych (to tam: Baia Mare/Spre i Baia Borsa chyba ze 2-3 lata temu byly przeciez te glosne katastrofy ze powodz rozmyla osadniki i do Someszu, Cisy i dalej Dunaju splynely duze ladunki cyjankow). Wtedy gdy bylismy czesc kopalni byla doslownie przed chwila zamknieta, tzn. prowadzone byly prace wygladajace albo na rozbrajanie albo na zabezpieczanie, byc moze z nadzieja ze uda sie to jeszcze kiedys uruchomic... Czyli cos robili ale juz nic nie wydobywali i infrastruktura do urobku zarastala krzakami itd... Podejrzewam ze teraz jest jeszzce gorzej. W kazdym razie jest sporo hald roznego rodzaju, choc dobre trafienie zalzy od szczescia, jest sporo zabezpieczonych sztolni (najwiecej wejsc jest po poziomie, to teren gorzysty) i szybow, czesciowo b. niebezpieczne; jest co zwiedzac. Jesli nie jedziesz samochodem to najlepiej nie idz na haldy bo nie odzalujesz tego co bedziesz musial zostawic bo nie udzwigniesz. Aha: JDW wywozenie mineralow z Rumunii jest nielegalne...
To co wyzej co mialem na mysli ogolnie caly okreg z podstawowymi
miejscowosciami wlasnie Baia Mare/Spre, Herja, Cavnic (podstawa),
Mogosa, rowniez Baia Borsa i kilka pomniejszych, Baiut, Botiza(?),
Budesti. Pod Muntii Rodnei ("Alpami Rodnianskimi") wlasnie Borsa, z
drugiej stronu Rodna (!)+ Sant, Valea Vinului i okolice...
Generalnie w rejonie
gor Guci, Tibles (ktore sa wulkaniczne na bodajze regionalnym
uskoku, wiekszosc zloz jest hydrotermalno-pneumatolitycznych
reliktowych po intruzjach) nie da dokladnie zdefiniowac gdzie sa
kopalnie a gdzie nie... Bywa tak w wielu miejscach, ze gdzies w
srodku gor daleko od miejscowosci jedziesz/idziesz gruntowa droga,
nagle orientujesz sie ze kilkadziesiat ha jest zajetych przez
niestare haldy i jest wiele wejsc do sztolni... A gory sa wysokie
(ponad 1000, ostro powcinane, duze roznice wys.). W niektorych rejonach
nasuwa sie skojarzenie z ciastem drozdzowym, tyle ich jest (do
kilkudziesieciu albo wiecej w promieniu kilku km, niekiedy niezle
zakamuflowane, bo rowniez stare...Przygoda!;)). Bywa ze slady zloz
wychodza na powierzchnie, typu rdzawy potoczek, zrodla a niegleboko
po ziemia cos w rodzaju skarnow z mozliwa do rozpoznania
mineralizacja sfalerytem... itd, to tylko przyklad. To jeszcze od
czasow austriackich byl jeden z bogatszych zlozowo rejonow w tej czesci
Europy.
Tyle... Pojedz, reszty dowiesz sie na miejscu i domyslisz,
dopytasz;)
Wrazenia dopelnia obraz wielkiej niszzcejacej infrastuktury
wydobywczej itd...
I jeszcze jedno: to co jest w muzeum w Baia Mare (jak i rowniez liczne adnotacje w encyklopediach mineralow przeciez) opbrazuje jak bogaty mineralogicznie to rejon. Wybierz sie do tego muzeum _pod koniec_ pobytu, jesli nie chcesz podlapac dola, bo oczywiscie na haldach znajdziesz tylko o niebo gorsze rzeczy...;)
pozdrawiam
Michal
-- Adidas. Oficjalny sponsor zlodziei.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:44:43 MET