Autor: Andrzej Pełka (U238_at_wp.pl)
Data: Tue 24 Jun 2003 - 23:04:49 MET DST
Użytkownik "Marcin Szpak" <duncanmcloud_at_wp.pl> napisał
w wiadomości news:000701c33a1e$7f102420$3a861ed9_at_komputer...
> Znaleziony obiekt to wiertarka pneumatyczna bez świdra ( końcówki )
> wiertniczej [ ] ( często wiertła dochodzą do 1,5 m ).
Kiedyś w Kletnie znalazłem takie wielkie wiertło w pobliżu zasypanej sztolni. Chciałem zachować na pamiątkę choć piętnasto centymetrową końcówkę więc poprosiłem gospodarza mojej kwatery o piłkę do metalu. Gdzie tam! Nie udało mi się werżnąć nawet na trzy milimetry w materiał trzonu i już było po brzeszczocie. Swoją drogą wiertła tzw. widiowe uważałem dotąd za wynalazek ostatnich lat. Utwardzona wkładka na końcu mojego znaleziska miała co najmniej 40 x 15 x 25 mm. Co ciekawe, nie była wogóle zardzewiała (jak półtorametrowy trzon), a jedynie pokryta szaro matowym nalotem.
> W zależności od, chociażby techniki montażu
> węża ze sprężonym powietrzem można rozpoznać ją jako , polską ,
> niemiecką , a mieliśmy też czeskie.
Mieliśmy, - piszesz o wyposażeniu kopalni czy na przykład o grupie kolekcjonerów górniczego sprzętu? Daleki jestem od żartobliwego tonu. Ciekawi mnie skąd Twoja na ten temat wiedza?
> wiertarki tego typu były stosowane do późnych lat 60 - 75
W Zalesiu wydobycie uranu zakończono w 1968 roku.
> Kończąc - o namiary bardzo poproszę - ( co prawda nie spakuję się
> dzisiaj jutro nie wyjadę ) :) ..
Mnie się takie "akcje" zdarzają :-) Namiary już wysłałem. Przydatna informacja dla uranolubów licznikowych planujących wypad do Zalesia: Zaraz za pierwszym w Zalesiu domem (nr 21) w lewo od szosy odchodzi leśna (utwardzona pouranowymi odpadami) droga. Kilkadziesiąt metrów dalej (tuż przy znaku zakazu wjazdu pojazdami do lasu) jest bardzo dobry punkt na testowanie licznika. Stanowi go duże nagromadzenie w podłożu jakiejś bliżej nieokreślonej mieszanki tlenku uranu z kobaltem o "erytrynowych" wykwitach. Licznik już na wysokości 1 metra reaguje bardzo wyraźnie, a dawka gamma na powierzchni drogi wynosi około 1 mR/h (średnie tło na hałdach jest około 0,060 mR/h). Dzieje się tak mimo że owo miejsce "wypróżniłem" do głębokości 30 cm. Zostało tam jednak sporo radioaktywnego drobiazgu (widoczne różowe drobiny), a może jest jeszcze coś głębiej. Nie sposob jednak kopać tak wielkiego dołu na drodze gdzie nieraz spotkałem pojazdy czeskiej służby leśnej :-)
Andrzej.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:43:03 MET