Autor: art (artur.wnuk_at_wp.pl)
Data: Mon 24 Mar 2003 - 12:17:38 MET
Hehehe... przednia opowiesc :-)
Mam nadzieje, ze podarowanego kamienia ow magik nie wykorzysta jako srodka
majšcego przyprawiac wrogow swoich klientow o smierc :-) Przerazajace jest
w tym wszystkim to, ze potencjalnie, narazil Andrzeja i jego rodzine na
niebezpieczenstwo! Ja jestem przekonany, ze jest gleboka, spoleczna
potrzeba funkcjonowania zawodu szarlatana ale moze jakies szkoly
zorganizowac, certyfikaty wprowadzic, karte etyki? :-)
Uwazam, ze caly bagaz magii lezacy u podstaw nauk przyrodniczych
(przynajmniej chemii i astronomii) jest cennym elementem kultury i to
bardzo dobrze, ze sa ludzie z zapalem gromadzacy te wiedze. Rzecz w tym, ze
powinni znac jej miejsce w swiecie. I przede wszystkim nie szkodzic! Nie
potepiajmy wiec, wszystkich kamieniolubow od magii. Urzeklo ich przeciez to
samo piekno mineralow, przez ktore my, ku utrapieniu domownikow, sciagamy
do domow kilogramy kamieni :-)
Poza tym, przeczuwana przez pokolenia magiczna moc krysztalow, stala sie w
XX wieku rzeczywistosciš.
Dzieki niezwyklym wlasciowosciom krysztalow moge napisac i wyslac ten list :-)
Pozdrawiam,
Artur Wnuk
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:31:43 MET