Autor: laptasz_at_interia.pl
Data: Sun 01 Dec 2002 - 00:28:51 MET
>
> Też lubię G. Sowie. Gdzie tam są stare kopalnie skalenia? Jakie to były złoża?
> Żyły pegmatytowe?
>
Oczywiście, że żyły pegmatytowe.
W zasadzie to pegmatyty najbardziej mnie interesują. A ponieważ jestem
wzrokowcem to chciałem zobaczyć to o czym czytam. Ale nie jakieś drobne
żyłki czy gniazda w Strzelinie czy Strzegomiu tylko takie "prawdziwe".
Jak sie później przekonałem nie były one aż tak "prawdziwe" - sądząc po
rozmiarach pozostałości to same żyły miały do 1 m grubości ale
eksploatowano tylko gniazda stanowiące części tych żył i te mogły mieć
do kilku metrów. Jednak rozczaruje się ten kto myśli, że znajdzie coś
ciekawego na hałdach. Przede wszystkim to hald prawie nie ma a jak coś
zostało to tylko strefa drobno i średnioziarnistego pegmatytu. Jądra
kwarcowe z otuliną skaleniową zostały skrzętnie wybrane. A więc i
ciekawe minerały. Dużo chodzilem do tej pory po Sowich i chyba już
wszystko zostało wyeksploatowane ( moze jest coś jeszcze k. Michałowic -
ale tego terenu nie znam tylko w dół od Bielawy).
Trafiłem na doły po pegmatytach miedzy Gilowem a Piławą, koło kolonii
Przegorzały i ostatnio w bardzo ładnej okolicy koło Lutomierza.Jest też
stare wyrobisko ( a może i dwa) k. Różanej i tam odsłania sie pegmatyt
ze strefą kwarcu.
Kiedyś zastanawiałem się po co komu takie małe ilości kwarcu czy
skalenia. Ale ostatnio czytałem opracowanie nt. historii górnictwa w g.
Sowich. To niesamowite ale było na tym terenie czynnych na przestrzeni
wieków ponad sto kopalni krószców (dokładnie opisano wiele miejsc).
Niestety ani słowa o pegmatytach. A ponieważ książka jest osnuta na
faktach z historii gospodarki tych rejonów pomaga zrozumieć dlaczego
podejmowano taki trud w odniesieniu do skalenia ( bieda i brak technologii).
Gdyby cos jeszcze Cię ciekawiło to pytaj.
pozdrawiam Leszek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 04 Mar 2004 - 21:02:27 MET