Re: PAN: Nie ma dowodów na globalne ocieplenie. Wajrak: to naukowi szarlatani

Autor: Krzysztof Kleszcz <k.kleszcz_at_gmail.com>
Data: Fri, 16 Mar 2012 10:43:14 +0100
Message-ID: <CAOB4W9KRugb_2YXPXQkrcmN33FgmYuvuMJmb7AX13ihO+821iQ@mail.gmail.com>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2

Witam,
Może trochę zapędziłem się z negowaniem przydatności poglądów w nauce.
Faktycznie oprócz wyników doświadczeń czy obliczeń istnieje jakiś
nieuchwytny pierwiastek, może to tak zwana intuicja, która mówi badaczowi,
w którą stronę iść. Bardziej chodziło mi o to, że kiedy obok nauki pojawia
się polityka, to robi się niesmacznie. Inna sprawa, że jeśli za nauką idą
pieniądze, to polityka też prędzej czy później będzie.
pozdrawiam,
kk

W dniu 16 marca 2012 10:27 użytkownik michal <murba_at_if.pw.edu.pl> napisał:

> Witam
> Cała historia nauki to walka poglądów.
> Weźmy dla przykładu model układu słonecznego, czy też zero w arymetyce.
> Człowiek jest maszyną informatyczą i interpretuje tzw. fakty w modelu
> którym został oprogramowny. To dotyczy wszystkich, w tym naukowców.
> Prawdziwa dyzkusja naukowa jest możliwa jedynie jesli sa grupy o różnych
> poglądach. Jeśli jest monilit zanika rozwój nauki.
> Kiedyś już była dyskusja na forum o ociepleniu i wtedy pisałem, że
> Ziemia to złożony system nieliniowy o wielu sprzężeniach zwrotnych.
> Ale ktoś z Furumowuczów napisał, że skoro pan Balcerowicz uważa, że CO2
> powoduje ocieplenie to jest to prawda. Po takim argumencie wyłączyłem
> się.
> CO2 jest niezbędne do wegetacji roślin i krytyczny jest bilans produkcji
> i pochłaniania przez roślinność. Polska ma jeszce stosunkowo niezłe
> zalesienie i rzetelne dane powinny opisywać nie tylko produkcję CO2 ale
> także co robi z tym CO2 roślinność. Być może zatruwanie oceanów jest tu
> krytyczne w zmniejszeniu pochłaniania CO2.
> Cieszy mnie to że polscy naukowcy rozumieja złożoność zagadnienia
> procesów fizycznych i również pokazują rolę polityki. Amerykanie i
> Chińczycy maja interes w tym aby gospodarka europejska była mniej
> konkurencyjna.
> Pozdrawiam
> Michał
>
>
> Dnia 2012-03-16, pią o godzinie 08:27 +0100, Krzysztof Kleszcz pisze:
> > W dniu 16 marca 2012 03:19 użytkownik ll
> > <listowner.listy_at_googlemail.com>napisał:
> >
> > > "Ostrzeżenia dotyczące globalnego ocieplenia stawiają na baczność
> > > polityków i aktywistów środowiskowych. Podważa je jedna z najbardziej
> > > renomowanych instytucji naukowych w Polsce - Polska Akademia Nauk, a
> > > dokładniej Komitet Nauk Geologicznych będący jego częścią. Naukowcy PAN
> > > studzą nastroje twierdząc, że nie jest to w pełni udowodnione - To
> naukowi
> > > szarlatani - mówi o nich dziennikarz Adam Wajrak"
> > >
> > >
> > >
> http://natemat.pl/5575,pan-nie-ma-dowodow-na-globalne-ocieplenie-wajrak-to-naukowi-szarlatani
> >
> >
> >
> > No to pojechał ten dziennikarz. Wygląda na to, że jeśli ktoś nie zgadza
> się
> > z popularnymi obecnie nurtami, a dodatkowo nie chcą go cytować w nature,
> to
> > jest pseudonaukowcem czy szarlatanem...
> > Można mieć inne zdanie, ale dyskutować też trzeba umieć, a w nauce
> > argumenty inne niż merytoryczne raczej nie mają miejsca.
> > Swoją drogą, w komentarzach do tego artykułu rozwinęła się ciekawa i
> > miejscami bardzo merytoryczna dyskusja.
> > Moim zdaniem, niezależnie od poglądów (*) konkretnych osób, najbardziej
> > istotną informacją w tym tekście jest:
> > "Tylko Unia wprowadza takie regulacje emisji CO2, mając przy tym udział w
> > jego produkcji na poziomie zaledwie kilkunastu procent. A najwięksi
> > "truciciele" to USA, Chiny i Indie, które żadnych regulacji nie chcą
> > przyjąć."
> >
> > (*) Swoją drogą to ciekawa sytuacja, że w nauce ma się "poglądy". Ze
> > wszystkich dziedzin życia społecznego nauka powinna być najbardziej zero
> -
> > jedynkowa, nie budząca wątpliwości. W tym przypadku jest niepokojąco
> > szerokie pole do interpretacji
> > k.kleszcz
>
>
Received on Fri 16 Mar 2012 - 10:43:29 MET

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Fri 16 Mar 2012 - 11:12:01 MET