> reakcji, w której powstaje gazowy fluor. Stwierdził on, że w wyniku
> ogrzewania do 150 st. C mieszaniny pięciofluorku antymonu z
> heksafluoromanganianem (IV) potasu przebiega z wydajnością 40% następująca
> reakcja:
> 2SbF5 + K2MnF6 ===> 2KSbF6 + MnF3 + 1/2F2
> Z chemicznego punktu widzenia ta reakcja to nic więcej, jak tylko wypieranie
> słabszego kwasu Lewisa (MnF4) przez bardzo mocny (SbF5), połączone z
> rozpadem termodynamicznie nietrwałego MnF4 na MnF3 i fluor.
Fajny artykul, prosimy o wiecej takich cytatow, jesli ktos sie natknie na
podobne ciekawostki.
Jednakze przy tej okazji chcialbym przestrzec, zeby posiadacze domowych
laboratoriow raczej darowali sobie otrzymywanie F, HF i innych lotnych
zwiazkow fluoru, gdyz sa tak bardzo toksyczne, ze bez odpowiednich warunkow
raczej na pewno sie odrobine podtrujecie.
Wbrew pozorom wiele wyciagow nie zawsze zapewnia 100% usuniecie lotnej
substancji z powietrza w laboratorium - najlatwiej sie o tym przekonac
pracujac z substancjami, ktore maja bardzo wyrazny zapach nawet w bardzo
malych stezeniach, jak np. merkaptany (jeden z chemfanow moglby to potwierdzic
z wlasnego doswiadczenia :)) - podobnie jak z merkaptanami jest i z innymi
lotnymi substancjami, tyle ze nasze zmysly powonienia ich nie wyczuwaja w
malych stezeniach.
Stanislaw ma odpowiednie warunki w pracy (oraz zawodowe doswiadczenie) do
przeprowadzania eksperymentow z BST, wiec on moze sobie pozwolic na tego typu
eksperymenty i dla niego, byc moze, fluor moze sie wydawac wzglednie lagodny w
porownaniu z innymi substancjami, z ktorymi pracuje. ;)
ak
Received on Tue Nov 16 00:13:12 2004
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Tue 16 Nov 2004 - 01:12:01 MET