Ta jeju, ta joj ..............,

Autor: Roman J. Farański <faranski_at_poczta.onet.pl>
Data: Sat 29 May 2004 - 13:37:31 MET DST
Message-ID: <001301c44571$5556cf30$ee0c1d53@dyzio>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

Ja juz na wstepie wiem, ze bede be, fe i w ogole ...,

A bylo to tak. Komitet Techniczny PKN ustalal norme na rury tworzywowe (PE,
PP, PCV), jako oslonowe dla kabli swiatlowodowych. W tamtym czasie
(2001-2002) pracowalem w Zakladzie Doswiadczalnym Budownictwa Lqcznosci jako
Glowny Specjalista ds. materialow, konstrukcji i certyfikacji. Mielismy
ustalic wymagania na udarnosc rur oslonowych. W stosunku do rur pelnych
sprawa byla prosta, gorzej z rurami karbowanymi. Producent robi, a w ziemi
miedzy karby sypie sie piasek, ktory rozprasza energie udaru, pytanie w
jakim stopniu. Wespol z dr-em Ornochem (CBR TPSA), uznalismy, ze trzeba
sprawdzic jaka to jest instrumentalnie "tlumiennosc udaru". Najnizsze
srednice rur oslonowych, karbowanych bylo 40 mm. Na mlocie Charpyego mozna
bylo ustawic probke i jq tluknqc, aparat pokazywal warosc w kJ energi, ktora
rozbijala rure. Aby dac w karby rury piasek (rozprasza energie udaru),
trzeba bylo na rure z piaskiem zalozyc prezerwatywy (zeby sie piasek nie
wysypywal).
Ludzka, godziwa "fujara", to srednica rzedu 30 mm, wymaiar naszej rury
(ponadnormatywny, byk, kon - etc) - pani w aptece powiedziala, ze dostarczy
ponadnormatywne prezerwatywy na specjalne zamowienie w terminie do dwoch
tygodni.
Dostarczyla.
Moj dyrektor p. inz. T.L., mial wtedy cos ok. 70 lat, niewielkiego wzrostu
(156 cm), kochany czlowiek ...,
Gdzies po tygodniu zadzowila Pani z ksiegowosci WPRT (Warszawskie
Przedsiebiorstwo Robot Telekomunikacyjnych), w strukturze ktorego byl Zaklad
Doswiadczalny ....,
Po co Wam 150 prezerwatyw w ekstremalnym rozmiarze - przyszla faktura ....,.
Prosze Pani, mowie - moja dyrekcja jedzie na wczasy do Francji.
Dyrektor T.L., jest malego wzrostu, ale fujare ma przyzwoitq, i nie ma w
obrocie prezerwatyw na jego rozmiar,
Pani w aptece powiedziala - ze specjalne mogq byc tylko na zamowienie i na
fakture, no to ja wykonalem "polecenie sluzbowe".
Pani ksiegowa do mnie - ze to skandal, ze niech se dyrekcja kupuje
prezerwatywy na wlasny rachunek a nie obciqzanie firmy ...,

Po dwoch dniach dyrektor T.L., przyszedl do mnie, Panie Romanie - awantura
na Zarzqdzie o fakture za prezerwatywy (ekstremalne), co Pan tej ksiegowej
nagadal. Panie Dyrektorze - tak glupio sie zapytala, ze az prosilo sie jej
jeszcze bardziej glupio odpowiedziec.
Przepraszam Pana.
No tak, Panie Romanie.
Mysmy to wszystko na Zarzadzie wyjasnili ...
....,

Hi, hi - proza zycia

Uklony

Roma
Received on Sat May 29 13:37:50 2004

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.8 : Sat 29 May 2004 - 14:12:01 MET DST