Autor: Wojciech Szczepankiewicz (wojtex_at_polsl.gliwice.pl)
Data: Tue 20 Apr 2004 - 19:58:25 MET DST



Jerzy Baron wrote:
>
> -----Original Message-----
> From: chemfan-bounces_at_man.lodz.pl [mailto:chemfan-bounces_at_man.lodz.pl]
> On Behalf Of Wojciech Szczepankiewicz
> Sent: Tuesday, April 20, 2004 6:24 PM
> To: Chemia popularnonaukowa.
> Subject: Re: zadania
>
>
> [...]
>
>

>>odpowiedzieć niezwykle łatwo, bez namysłu. I albo się na nie odpowiada
>>albo milczy.
>>Pozdrawiam
>>Jurek 
>>

>
> Jeśli bez namysłu, to wolę milczeć.
> Wojtek
>
> Nie przeginaj Wojtek. Kwestia, którą przywołałeś w części w
> rzeczywistości wyglądała tak:
> "Pytanie: ile to jest 1+1 nie jest idiotyczne, ale da się na nie
> odpowiedzieć niezwykle łatwo, bez namysłu. I albo się na nie odpowiada
> albo milczy."
> To znaczy albo odpowiadasz komus na trywialne pytanie albo nie. Jak
> widać nie chodzi o zasadę odpowiadania bez namysłu. Janusz Korczak
> powiedział kiedyś: Nie ma głupich pytań - są tylko głupie odpowiedzi.
> Monika zadała pytanie. Ty na nie odpowiedziałeś. Ja zaledwie próbowałem
> (stosownie do myśli Wielkiego Doktora) przywrócić Monice wiarę, że na
> Jej pytanie można (i trzeba!!!) odpowiedzieć inaczej.
> Jurek

Dostałem pryncypialnie. Dobrze. Teraz należy odpowiedzieć na pytanie, które zacytuję: "...ktorej reakcji chemicznej powstaje najwieksza ilosc produktu"
Odpowiadam. Największa ilość produktu powstaje w reakcji pierwszej i drugiej.
Taka odpowiedź jest nielogiczna, ale tyczy się treści pytania, czy to tak trudno zrozumieć?
Wojtek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 20 Apr 2004 - 20:12:11 MET DST