Po co nam te uczelnie?

> Państwo nie potrafi rozróżnić przedsiębiorstwa komercyjnego od
> uniwersytetu.

Wojtku!

W czym do diabla przedsiebiorstwo komercyjne jest gorsze od
uniwersytetu!? W tym, ze nie marnuje publicznych (czyli NASZYCH)
pieniedzy? Że samo na siebie zarabia i tworzy miejsca pracy dla
absolwentów uczelni?

 Dopoki w umyslach ludzi bedzie pokutowac takie myslenie, ze
uniwersytet panstwowy jest cacy a zaklad komercyjny jest be, to w tym
kraju nigdy nie bedzie dobrze. Na zachodzie uniwersytety wspolpracuja
z przedsiebiostwami komercyjnymi i w duzej mierze utrzymuja sie z tej
wspolpracy. U nas taka wspolpraca jest szczatkowa, bo nie ma
przedsiebiorstw komercyjnych zajmujacych sie nowoczesnymi
technologiami wlasnie dlatego, ze sa tłamszone durnymi przepisami. A
Ty bys jeszcze chcial, zeby faworyzowac panstwowe kosztem prywatnego.

 Wojtku zastanow sie! Kto stworzy miejsca pracy dla Twoich
absolwentow? Panstwo? Jesli juz tworzymy przepisy, to nie powinnismy
w zadnym razie faworyzowac uczelni wzgledem przedsiebiorstw, bo te i
tak sa faworyzowane. Panstwo je utrzymuje, nie maja problemow z
Sanepidem i innymi kontrolami, itp. Tylko zastanowmy sie po co
wlasciwie sa te uczelnie? Po to, zeby nasze podatki wyksztalcic
mlodziez i zeby Ci najzdolniejsi wyksztalceni za nasze pieniadze
(tak, my wszyscy za to PLACIMY) wyjechali do USA czy UE i tam
pomnazali bogactwo tamtejszych krajow? Czy nie lepiej jesli zostana w
Polsce w naszych komercyjnych przedsiebiortstwach i tu beda budowac
bogactwo naszego kraju? Zyskaja na tym wszyscy, niedofinansowane
panstwowe uczelnie takze.

-- 
Witek
http://www.trimen.pl/witek/