Re: pro memory, ku przestrodze ...

Autor: Variat <variat_at_interia.pl>
Data: Wed, 21 Apr 2004 13:47:15 +0200
Message-ID: <000301c4279f$5498cd40$b1094cd5@q>
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"

To i ja dorzucę ze dwa grosze:

Moje doświadczenia są podobne do Tomasza Żeguły. Było to dość dawno:
Bardzo lubiłem reakcje redox a w szczególności z nadmanganianem potasu.
Wpadłem na pomysł, aby wykorzystać reakcję nadmanganianu potasu z
perhydrolem.
Reakcja jest na tyle ciekawa, że powstaje dość dużo produktów gazowych m in.
tlenu.
Doświadczenie było proste: w specjalnie spreparowanej butelce typu PET
umieściłem rozcieńczony perhydrol nad nim na sączku, odpowiednio
przyklejonym umieściłem KMnO4.
Plan wyglądał tak, że zakręconą butelkę obracam i uciekam. W planie miała
ona wybuchnąć po kilku sekundach.
Zacząłem obracać butelkę i zanim zdążyłem ja upuścić... Wybuchła a cała
zawartość znalazła się na moim ciele.
Wszystko było by dobrze, gdyby skończyło się na pobrudzonych ciuchach, ale
moja twarz też ucierpiała była poplamiona. Nie musze tłumaczyć, co się
dzieje
po kontakcie KMnO4 ze skórą. Przez tydzień patrząc w lustro plamy nie
pozwalały mi zapomnieć, co się wydarzyło. A zbliżały się święta. Musiałem
wiele razy tłumaczyć się z mojej głupoty.
Od tego bądź, co bądź przyjemnego doświadczenia stałem się bardziej
strategiem chemicznym, a nie praktykiem. Dziś każde doświadczenie badam i
analizuje pod względem zagrożeń.

Pozdrawiam

Grzegorz Tomaszewicz
Received on Wed 21 Apr 2004 - 14:51:01 MET DST

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.2.0 : Mon 05 Mar 2012 - 13:13:53 MET