Autor: hydek (hydek_at_hyperreal.info)
Data: Tue 10 Feb 2004 - 14:25:01 MET



pierwszy sposób (wg preparatyki organicznej Vogla) [chociaz wlasciwie troche zmodyfikowany ;) ]

Rozpuszczam w kolbce CuSO4 w goracej wodzie osobno rozpuszczam KBr w goracej wodzie (w ksiazce pisza by woda byla "warm"). Mieszam razem dwa roztwory - powstaje roztwor ciemnozielony/szmaragdowy. Inny sposob - do roztworu CuSO4 cieplego wsypuje KBr, ktory przy kontakcie z CuSO4 pokrywa sie czyms czarnym (brom?) jednak po wymieszaniu wszystko sie rozpuszcza i powstaje ten sam szmaragdowy roztwor. Przy dodawaniu do tego typu roztworow roztworu pirosiarczynu sodu z poczatku nic sie nie dzieje, pozniej straca sie troche zoltawego osadu (siarka?) ale generalnie za duzo osadu sie nie straca i mozna uznac ze wszystko poszlo na marne. Bromek(I) miedzi sie nie wytracil.

DLACZEGO? Zrobilem inaczej. Wsypalem do kolbki siarczan miedzi i bromek potasu, zalalem zimna woda i mieszalem, troszke podgrzewalem az do rozpuszczenia obu soli. Roztwor mial inna barwe! byl niebieski. Wnioskuje z tego, ze w wyzszej temperaturze obie sole reaguja ze soba. Przy dodawaniu do tak otrzymanego roztworu roztworu pirosiarczynu po chwili zaczyna sie stracac bialy osad CuBr i przy okazji zaczyna sie wydzielac SO2 (po zapachu poznaje) - dlaczego ?  

Dlaczego w pierwszej metodzie powstaje cos zielonego ? Czy ktos moglby mi to wyjasnic ? Dlaczego powstaje SO2 i dlaczego po wsypaniu KBr do CuSO4(aq) ten pierwszy pokrywa sie czarnym nalotem.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Tue 10 Feb 2004 - 15:12:18 MET