Autor: Roman J. Faranski (faranski_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 30 Jul 2003 - 20:30:44 MET DST



Po pierwsze - polecam lekture adresu http://www.alberteinstein.info

Tamze jest zamieszczonych wiele oryginalnych manuskryptów, artykulow i publikacji oraz manuskryptow materialow nigdy nie publikowanych z calego okresu jego tworczosci Einsteina ( w sumie ok. 40 tys. dokumentów). Oprocz teorii wzglednosci, rozwazan termodynamicznych, etc ., znajduje sie plik publikacji, fragmenty tzw. "teorii pola unitarnego", nigdy zresztq przez Einsteina jako calej nie opublikowanej. Teoria ta w swoim czasie byla podstawq tzw. eksperymentu filadelfijskiego (1942/43) w wyniku ktorego
"jakoby potwierdzono" pole niestateczne (unitarne) -
rozrzedzenia/transformacja materii ..............., itd, itp

A swojq drogq spotykalem sie juz z opiniami ze zahamowania Einsteina w dalszym publikowaniu kolejnych teorii wynikaly z obawy, ze niestety my "male ludziki" w swojej glupocie i pazernosci niestety nie doroslismy do prawa posiadania wiedzy ktora moglaby zniszczyc cale cywilizacje ............., moze i prawda ..-(((((((((((

Po drugie - na dzis w wolnych chwilach analizuje transkrypcje matematyczne p. Einsteina (przejscie po przejsciu) z manuskryptow lat 1934-37 i 1955 dotyczqcych pola unitarnego. Jest tego sporo i zaczyna byc wciqgajqce. Ale p. Einstein w pewnych miejscach jest rozwlekly, w innych stosuje swoje skróty ..............,
Wiec, gdyby sie komus chcialo materialy z witryny j.w. wziqsc w obróbke i podzielic sie swoimi przemysleniami ..........., (chyba, ze zaklóca to n-etykiete, regulamin listy) - bylbym zobowiqzany.

I po trzecie - jezeli znacie jakiekolwiek adresy dotyczqce pola unitarnego, ale tzw. adresy "serio", a nie bzdety typu czary mary abrakadabra, bede zobowiqzany

Pozdrowienia

Roman

P.S. Kiedy bylem jeszcze "mlody i piekny", jako studenta ostatnich lat Chemii Uniwersytetu Wroclawskiego urzekla mnie osobowosc, dzis juz swietej pamieci Pani Prof. dr Boguslawy Jezowskiej-Trzebiatowskiej.
"Babcia", jak jq nazywalismy miala szczegolnie wnikliwe spojrzenie w rzeczy
termodynamicznie niewytlumaczalne,
Tworzyla wtedy podstawy dzis juz istniejqcej "katedry" chemii bionieorganicznej.
Tzw. zjawiskom paranormalnym, ujemnemu polu grawitacyjnemu pokazujqcemu sie w niektorych zjawiskach fizyko-chemicznych, efektach Hedwala w przemianach fazowych, absurdom termodynamiki etc., etc., mozna bylo nadawac wyjasnienia spójne logicznie.
I nie bylo wazne - profesor, student - mozna bylo rozmawiac, mozna bylo nie wiedziec (nie byl to wstyd), i najwazniejsze - mozna bylo na luzie (nie za pieniqdze)

I taka jest juz natura zjawisk nie wyjasnionych - ze nie ma tu hierarchi, ze niekiedy najmqdrzejsze jest to dziecko które mówi "Król jest nagi ........"


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 30 Jul 2003 - 21:12:15 MET DST