Autor: Tomasz Ganicz (toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl)
Data: Wed 14 May 2003 - 09:18:44 MET DST



> Ostatnio jedna rzecz mnie zainteresowala. Otoz znalazlem ze oleje
> silikonowe sa odpieniaczami, zreszta dosyc dobrymi. I to mnie nie dziwi,
> piane ladnie usuwaja. Ale z takimi samymi zwiazkami spotkalem sie jako
> z antystatykami. I to mnie ciekawi, albowiem w zasadzie substrancje te
> w pojemnikach na oko zbytnio sie nie roznia i w obydwu jest to jako
> glowny skladnik. Czy to tez jest dobry antystatyk czy diabel siedzi w
> szegolach? pozdrawiam serdecznie
>

Oleje silikonowe to chemiczne dość obszerna grupa materiałów. Ogólnie są to liniowe polisiloksany - -(SiR1R2O)n- (n=50-200), gdzie R1 i R2 to zwykle grupy metylowe, ale wystarczy kilka % innych grup, żeby zmienić radykalnie własności tych związków. Np: jeśli kilka % R to dłuże grupy alkilowe to polisiloksan robi się całkowicie hydrofobowy i nie miesza się z wodą, natomiast jeśli te kilka % to grupy 3-propyloaminowe to polisiloksan miesza się z wodą w niemal każdych proporcjach. Zresztą własności antystatyczne i odpieniające wcale nie są ze sobą sprzeczne. Trwała piana powstaje często bowiem na skutek gromadzenia się ładunku na powierzchni cieczy, co stabilizuje elektrostatycznie "bańki". Jeśli doda się do cieczy czegoś co dobrze miesza się z nią i jednocześnie jest w stanie zaabsorbować nadmiar ładunku z powierzchni cieczy to wtedy piana ulega "zgaszeniu". W ten sposób można np: zgasić pianę mydlaną zwykłą solą kuchenną.

Tomek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Wed 14 May 2003 - 10:12:13 MET DST