Autor: Wojciech Szczepankiewicz (wojciech.szczepankiewicz_at_luc.ac.be)
Data: Tue 08 Apr 2003 - 15:49:05 MET DST



>
>
>Podejrzewam, że to nie ten związek pachnie, tylko jakiś jego produkt
>hydrolizy z wilgocią z powietrza, ew. produkt rozpadu pod wpływem światła
>i stąd to wrażenie, że sam ma słaby zapach. Intensywny różano-podobny
>zapach ma wiele różnych związków np: aldehyd 2-fenylo-propionowy.
>
>Tomek.
>
>

Rzeczywiscie jest wiele zwiazkow o zapachu rozanym. Jesli ochodzi o zapach diacetylu, to dla mnie jest on mdlo-maslany z przewaga mdlosci. Obezwaldnia mnie zapach pirydyny, a do womitow doprowadza cieply zapaszek butanoli. Zapewne opowiadalem Wam, jak zrobilem wino z ryzu i cytryn z dodatkiem tymianku. Przesadzilem z iloscia tymianku (dziesiecokrotnie) i zlodzieje, ktorzy ukradli mi to wino, oddali na drugi dzien wszystkie butelki... ale to byla kleska - zapachowa przede wszystkim.
Wojtek


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 15:00:38 MET DST