Autor: Jerzy Peszke (j.peszke_at_rocketmail.com)
Data: Wed 02 Apr 2003 - 15:14:10 MET DST
Chyba sie nie zrozumielismy albo nie chcemy rozumiec.
Najpierw trzeba cos z siebie dac aby udowodnic iz
jestes cos wart. Mowic potrafi kazdy duzo. Problemy
zaczynaja sie gdy sie zaprosi delikwenta na rozmowe
kwalifikacyjna i ..... znajomosc angielskiego konczy
sie na: My name is ..... To jeszcze nic. Aby bylo
smieszniej ludzie po studiach z dyplomami magistrow
nie znaja procesu nitrowania benzenu! A na dzien dobry
pytaja sie ile beda zarabiac!
Prosze mi wybaczyc ale z takimi kwalifikacjami, raczej
niewiele.
Jurek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 15:00:32 MET DST