Autor: Tomasz Pluciński (tomek_at_chem.univ.gda.pl)
Data: Thu 13 Mar 2003 - 11:56:28 MET



> Powiedziales to takim tonem jakbys dokonał Bog wie jakiego odkrycia.
> :-) Dobrze, ze nie krzyknąłeś Eureka :-) A ja myslalem, ze to jest
> oczywiste dla kazdego chemika i wykazywanie takiego zdziwienia (nawet
> dla celów dydaktycznych) nie powinno miec miejsca, bo to tak samo
> jakby dziwić się, ze woda jest niezbędna do życia na Ziemi.
I tak, i nie... Ja naprawdę zdziwiłem się kiedyś, gdy okazało się - że tak wydawałoby się teoretyczne właściwości (toż to czysta topologia!) - ma tak "namacalny" wymiar! Przyznam się, że byłem tym poruszony pomimo, że przecież wiedziałem o konsekwencjach chiralności. Tak jest zawsze, kiedy znam teoretycznie jakąś zasadę, a mam w ręku dobitny dowód doświadczalny. I myślę, że właśnie na tym powinna polegać i dydaktyka i popularyzacja wiedzy. Dodatkowo: w sprawie wody jest to dla wszystkich oczywiste. A jeśli chodzi o chiralność, to już tylko dla stosunkowo niewielu.

> W przyrodzie wszystko co moze, to najczesciej jest chiralne. Tylko
> nam trudno sobie uzmysłowić, ze przestrzenna struktura cząsteczki
> czasem jest ważniejsza niż ugrupowania chemiczne, które na nią się
> składają.

No, właśnie: dlaczego Przyroda tak preferuje chiralność? Próbowałem i ja kiedyś o tym myśleć...

> Radowanie sie czyims zdziwieniem, to tak, jak przygladanie sie teczy...
Coś w tym jest...
t.p.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:31 MET DST