Autor: Kazimierz Warmiński (kazet_at_uwm.edu.pl)
Data: Tue 18 Feb 2003 - 16:02:43 MET



> Trudno nie wierzyć w coś, co rzeczywiście ma miejsce.

Wlasciwie wiara w "cos" w nauce nie jest zbyt dobrym zjawiskiem. Nauka jest po to, aby to "cos" sprawdzic, zbadac, wykonac eksperyment. A czy "rozrzedzanie" budyniu pod wplywem cukru ma miejsce, tego nie wiedzialem, bo nigdy nie widzialem, aby budyn mi sie rozrzedzil pod wpywem cukru, a zawsze jadam slodzony (nie slodzony bylby mdly). Teraz gdy ugotowalem sobie budyn (waniliowy, "Delekta") i dosypalem na goraco kilka krysztalkow cukru, moge wysunac wnioski. Budyn sie na pewno nie rozrzedza, przynajmniej badajac go organoleptycznie. Po prostu krysztalki cukru posypane na powierzchnie goracego budyniu rozpuszczaja sie w wodzie, ktora zawiera budyn (ok. 80-90%), a ktora to tworzy ze skrobia roztwor koloidalny. Po zamieszaniu powraca wszystko do normy i nic sie nie "rozrzedza", dlatego cos mi nie gralo.

Kazik

PS. Dlaczego jestescie tacy anonimowi, drodzy dyskutanci. Czyzbyscie bali sie swojej wiedzy i pogladow?



Kazimierz Warminski kazet_at_uwm.edu.pl
Uniwersytet Warminsko-Mazurski w Olsztynie www.uwm.edu.pl Katedra Ochrony Powietrza i Toksykologii Srodowiska

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:18 MET DST