Autor: Wodotwor Leniwy (hydek_at_hyperreal.info)
Data: Mon 10 Feb 2003 - 19:55:06 MET



witam! :)

Widocznie jestem jakis otepialy, bo od dwoch miesiecy probuje to zrozumiec i mi nie wychodzi.

W dalszym ciagu zastanawiam sie nad zwiazkami kompleksowymi i nie wiem dlaczego w takim jonie zelazocyjankowym az szesc par elektronowych przechodzi do zelaza, ktoro jeszcze pomimo tego ataku elektronow (ataku klonow, star wars ;) ) jest na 3+.

Gdzie to wszystko sie miesci ? Czy ktos moglby mi wyjasnic na ktora powloke (wzg. ktore powloki) te elektrony ida (rozpisac te koncowe podpowloki zelaza)? Czy one moze zwyczajnie zajmuja sobie kolejne podpowloki, ktore nieistnieja w Fe obojetnym (wydaje mi sie to dziwne, dlatego nie rozumiem).

dziekuje, pozdrawiam :)

Michal

-- 
la fabrication du sourire / :)

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:14 MET DST