Autor: Jan R. Paśko (janpasko_at_wsp.krakow.pl)
Data: Sat 25 Jan 2003 - 10:28:16 MET



Czytam dyskusję na stronach chemfan. Przy okazji odpowiedzi na pytanie dotyczące wartościowości niektśrych gazśw szlachetnych w połączeniu z chlorowcami, został wprawdzie marginalnie poruszony bardzo ważny temat. Czego uczyń w chemii. Czy poglądśw z przełomu XIX i XX wieku Tak 19 i 20. Czy uczyć nowocześnie.
Od kilkunastu lat walczę o nowoczesne treści w procesie nauczania chemii. Niestety daremnie. Przyzwyczajenia są silniejsze od racji przekazywania prawdy. Nie jestem zwolennikiem wprowadzania chemii uniwersyteckiej w nauczaniu przyrody lub w gimnazjum. Uważam jednak że pewne teorie powinny stać się już historyczne a zostać zastąpipne nowszymi. Moje badania w zakresie dydaktyki chemii prowadzone od wiele lat. Wykazały że można to zrobić. Trzeba niestety zrezygnować u Bohrowskej torii buowy atomu. O której sam autor już w momencie opublikowania wiedział że jest teorią jednego atomu. Teorię Arrchenius należy zastąpić teorią Bronsteda i "spółki". Jak to można robić już w gimnazjum zapraszam do mojego podręcznika do gimnazjum. Nie będę tu wykładał całej idei tego przedsięwzięcia.

   Ale apeluzje do młodych cytując A. Asnyka "Nieście więc wiedzy pochodnię na czele.."
A tak to może wy młodzi przekonacie swoich nauczycieli jaką wyrządzają krzywdę ucząc historii chemii a nie istoty współczesnej chemii.

                           Pozdrawiam wszystkich dyskutantów
                                           J.R. Paśko
Zapraszam do obejrzenia moich stron http://www.ap.krakow.pl/~janpasko/

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:05 MET DST