Autor: Armand Budzianowski (armand_at_amu.edu.pl)
Data: Wed 27 Nov 2002 - 18:04:45 MET
Witam wszystkich,
Na codzien "bawie" sie krysztalami, lecz czasami moj eksperyment schodzi z rutynowej drogi. W swoich badaniach piekny wychodowany krysztalek przytwierdzam do powierzchni za pomoca wazeliny i zalewam go odpowiednim roztworem np.: metanol-etanol, acetonem lub innym... w zaleznosci od tego z jakim mam do czynienia krysztalem (chodzi o jego polarnosc). Ostatnio trafil mi sie taki ewenement-zwiazek, ktorego krysztal nie rozpuszcza sie jedynie w wazelinie oraz w n-heksanie. Niestety w glicerynie rowniez obserwuje widoczna golym okiem jego rozpuszczalnosc.
I tu moj problem, bo n-heksan strasznie sie "nie lubi" z wazelina i od razu "zmywa" ja z powierzchni wraz z kryszlem. Czy ktos z Was ma jakis pomysl jak przykleic ten krysztal do powierzchni i czym go zalac? Co by tu pomieszac?
pozdrawiam Armand
\!/ ( @ @ )
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:52:42 MET DST