Autor: Artur Brzezicki (o2) (artur111_at_o2.pl)
Data: Tue 29 Oct 2002 - 18:45:27 MET
Czesc.
O ile wiem to mozna poradzić sobie bez płuczki ultradźwiękowej. Ja bym
spróbował ostrożnie i delikatnie podgrzać roztwór. To zwykle pomaga.
Natomiast ultradźwięki rozbijają grudki substancji stałej na bardzo małe
cząstki co przyspiesza rozpuszczanie. Obecnie sam korzystam z takiej płuczki
i dopiero widzę jakie to ułatwienie. Mankamentem jest cena takiej płuczki.
Ale jest pewne wyjście. Dawniej większość pracowni HPLC używało (i myślę, że
dalej używa) takich płuczek. Służyły one do odgazowywania rozpuszczalników
HPLC (nowsze aparaty mają sprawne degazery i nie trzeba już odgazowywać
rozpuszczalników).Dlatego radziłbym spytać się w pracowni analitycznej HPLC.
pozdrawiam
Artur Brzezicki
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:52:21 MET DST