Autor: Janusz Wasilewski (januszw_at_matman.uwm.edu.pl)
Data: Mon 23 Sep 2002 - 09:45:17 MET DST
Przy okazji chcialbym podjac temat tzw. "postaci rteci". Od dawna wiadomo,
ze zarowno rtec w postaci Hg(I) i Hg(II), jak tez pary rteci metalicznej
sa o wiele
mniej toksycze od "rteci organicznej". Kilka lat temu swiat chemikow byl
poruszony
smiertelnym zatruciem amerykanskiej biochemiczki metylortecia. Mnie od
kilku lat
neka inny problem. Zapewnie niewielu z nas zdaje sobie sprawe z faktu, iz przy
okazji szczepien (tych obowiazkowych i tych zupelnie niepotrzebnych)
wprowadzamy
do organizmu pewna ilosc organicznej rteci w postaci biostatyku o nazwie
THIOMERSAL
(wprowadzono go uzycia w latach trzydziestych). Pytalem znajomych lekarzy i
farmaceutow o to, czy ta ilosc jest istotna. Wiekszosc z nich zupelnie nie
wiedziala
o co mi chodzi. Moje pytanie jest nastepujace: "Moze ktorys z szanownych
grupowiczow
wie cos konkretnego na ten temat, albo zna jakiegos fachowca od tych spraw?"
Pozdrawiam,
Janusz Wasilewski
Olsztyn
P.S. Wg mnie siarka uzyta do wiazania metalicznej rteci jest malo
skuteczna. Ja uzywalem
jodu - trwa to kilka minnut.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:53:00 MET DST