Autor: toganicz_at_bilbo.cbmm.lodz.pl
Data: Mon 20 May 2002 - 16:16:47 MET DST
Dolph wrote:
>>2. Szlif zamrozić dokładnie w zamrażarce, potem szybko polać >>
>>kilkadziesiąt stopni zyskane przez zamrożenie często jest decydujące. >>
Zwykłe szkło sodowe faktycznie się tak zachowa, ale aparatura jest robiona zwykle ze specjalnych odmian szkła, które wytrzymuje tego rodzaju traktowanie. Szlify QuickFit (ze szkła pyrex) możesz wrzucić do ciekłego azotu, wyjąć je i wsadzić natychmiast do palnika i nie powinny popękać. Wielokrotnie je w ten sposób "odzyskiwałem". Jednak jak aparatura jest zrobiona z jakiegos kiepskiego szkła no to oczywiscie popęka przy dużych skokach temperatury.
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:51:26 MET DST