Autor: Janusz Wasilewski (januszw_at_matman.uwm.edu.pl)
Data: Thu 11 Apr 2002 - 09:34:51 MET DST



Czolem,

Osobiscie jestem przeciwny przekazywaniu odczynnikow chemicznych osobom trzecim.
Sam kiedys mialem domowe laboratorium w lazience i wyczynialem tam rozne rzeczy;
teraz na wspomnienie tego wlos mi sie jezy. Zeby sie bawic w chemie trzeba miec odpowienia wiedze (daja to dopiero studia chemiczne) i odrobine wyobrazni. Aktualnie
mlodziez glownie interesuja substancje wybuchowe (tak zawsze bylo) oraz wszelkie
substancje uzalezniajace. Przykladowo kilka lat temu w jednej z olsztynskich szkol
przypadkowo odpalono na lekcji amatorska minibombe. Tutaj chodzi nie tylko o kontrole przekazywania trucizn, ale rowniez o wszelakie prekursory.
Wystarczy np. elementarny kurs chemii organicznej i z prostych odczynnikow mozna
zrobic proste (i skuteczne) srodki bojowe....

Janusz
UWM Olsztyn


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:51:08 MET DST