Autor: Artur Wnuk (artmw_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 11 Apr 2001 - 12:10:24 MET DST



Cześć,

Tym razem, to nie mogę tego spokojnie słuchać :-)

>Osobiscie jestem przeciwny przekazywaniu odczynnikow chemicznych osobom
>trzecim.
>Sam kiedys mialem domowe laboratorium w lazience i wyczynialem tam rozne
>rzeczy;
>teraz na wspomnienie tego wlos mi sie jezy.[...]

Ja też miałem domowe laboratorium będąc jeszcze w szkole podstawowej, i to zanim zaczęto mnie tam uczyć chemii. Było w nim kilka substancji znajdujących się teraz na liście A. Zapewniam, że nie otrułem siebie ani nikogo z otocznia, ani też nie wysadziłem niczego w powietrze. W trakcie studiów, czułem się na laboratoriach dużo pewniej i bezpieczniej od moich koleżanek i kolegów nie mających takich doświadczeń. Ostatecznie zostałem chemikiem, ale wcale tak nie musiało być. Eksperymentowanie ubogaca człowieka tak samo jak chodzenie po górach, czytanie książek czy słuchanie muzyki. Każdy więc ma do niego prawo. Ograniczanie dostępu do różnego rodzaju dóbr zwykle poprawia tylko nastrój prawodawcy ale nie rozwiązuje żadnych problemów. Poza tym niezmiernie trudno jest ustalić rozsądną granicę pomiędzy tym co jest zakazane a tym co dozwolone (proszę popatrzeć na regulacje prawne dotyczące broni). Zwykle jest tak, że ograniczanie dostępności pewnych towarów utrudnia życie tylko uczciwym obywatelom. Te same środki mające służyć celom przestępczym są zdobywane nielegalnie bez większego trudu. Na pewno należy monitorować handel szczególnie niebezpiecznymi substancjami. To znaczy, że powinny być gromadzone dane ile i kto kupił np. owego cyjanku nie mówiąc już o tym, że powinno się go sprzedawać tylko osobom dorosłym (tak jak dostępne w handlu roztwory etanolu :-) ). Gdybyśmy poszli śladem rozumowania kolegi należało by zakazać sprzedaży niemal wszystkiego od niebezpiecznych noży kuchennych poczynając :-) A co do wiedzy... zwykle po takich eksperymentach trochę jej zostaje. Ostrożność wymagana jest od nas codziennie. Codzienne przechodzenie przez ulicę stanowi już śmiertelne zagrożenie. Nie demonizujmy więc niebezpieczeństw eksperymentowania. Są takie same jak w innych dziedzinach ludzkiej działalności.

A co na to chemicy amatorzy ? Odezwijcie się!

Artur

-- 
Encyklopedia multimedialna w prezencie!
http://www.e-mail.onet.pl

To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:51:08 MET DST