Autor: Tomasz Pluciński (tomek_at_chemik.chem.univ.gda.pl)
Data: Wed 31 Jan 2001 - 18:48:01 MET


> No ale tutaj w wyniku mieli rzeczywiście resztę fosforanowš o stężeniu
1/15
> M, więc był to bufor *fosforanowy* "1/15".
> Właśnie sobie uświadomiłem, że w przypadku Ewy mogło być tak samo:
> zmieszanie 30 ml 0,2 M Na2HPO4 z 150 ml 0,2 M NaH2PO4 daje 0,2M bufor

No, w tym przypadku moglo tak byc, ale nie musialo. Nie pamietam, czy Ewa podala czy dodaje sie czegos jeszcze? Typowe bufory robi sie dodajac standardowy roztwor np kwasu cytrynowego do innych skladnikow i wtedy stezenia sie oczywiscie zmieniaja. Przy okazji: probowalem kiedys dla jakiegos niezbyt skomplikowanego buforu z poradnika sprawdzic, czy OBLICZONA wartosc pH zgadza sie z podana w tabeli. I roznica byla prawie 0,1 pH! W co wiec wierzyc? Obliczenia pH robione tak jak w podrecznikach, sa bardzo przyblizone. Po pierwsze aktywnosci daje sie oszacowac dosc niedokladnie, po drugie wartosci stalych wcale tak bardzo stale nie sa, po trzecie np. sole bywaja dosc kiepsko zdysocjowane itd itd. To w koncu doprowdzilo do szokujacego dla wielu chemikow zdefiniowania pH:

jest to odczyt ze skali pH-metru, ktory zostal skalibrowany w oparciu o miedzynarodowe bufory-wzorce pH...

> fosforanowy. Jest to tak trywialne, że aż podejrzewam, że to ONI
> spowodowali chwilowy brak poczytalności, gdy pisałem poprzedni list! :-)
>

Tu sie nie ma co smiac! "ONI" sa podobno w kazdym pokoju i ich specjalnoscia jest "sciaganie" wszystkiego co upadnie na podloge. Zabieraja to i odsylaja do "swoich" bo w ten sposob naukowo przygotowuja sie do inwazji. A u mnie ten stan niepoczytalnosci minal dopiero po przeczytaniu Twojego listu. Wnioskuje stad, ze w moim pokoju jest ICH conajmniej dwoch. To zreszta tlumaczyloby bardzo wygodnie wiele innych objawow... tomasz plucinski


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:45 MET DST