Autor: Andrzej Kasperowicz (andy_k_at_cksr.ac.bialystok.pl)
Data: Sun 21 Jan 2001 - 18:23:29 MET



> Przyszedl wlasnie do mnie sasiad i zapytal czy moze mi przyniesc troche
> rteci, ktora gdzies lezy u dziadkow w piwnicy (ponoc jest tego
> parenascie-paredziesiat ml). Jak moge cos takiego zlikwidowac w warunkach
> domowych ? W szkole mnie uczono ze posypuje sie siarka lecz ta ciezko
> zalatwic (w ostatecznosci moge przyniesc z uniwersytetu).

Hmmm, a moze wlasnie oddaj te rtec uniwersytetowi - jesli uzywaja tam technik elektroanalitycznych to na pewno sie uciesza z tego prezentu o ile ta rtec jest cz.d.a.

Zasypanie takiej ilosci siarka nic nie da - za mala powierzchnia kontaktowa - musialbys ucierac te rtec z siarka w porcelanowym mozdzierzu, a i tak by calkiem wszystko nie przereagowalo.

Rzeczywiscie juz moze lepiej przerobic ja na azotan - ten przynajmniej nie bedzie parowal, ale z kolei jest rozpuszczalny w wodzie i przez pomylke jeszcze latwiej sie czyms takim zatruc.

Podobno POCh czasem skupuje rtec, wyslij do nich e-maila z zapytaniem... A we wrzesniu ubieglego roku, na newsach, niejaki "marek jerchewicz" <agmar2_at_rubikon.pl> oglaszal, ze kupi rtec - moze jeszcze potrzebuje?

O usuwaniu drobnych ilosci rteci byla juz kilkakrotnie mowa na Chemfanie, zobacz w archiwum, np. tu:
http://www.man.lodz.pl/LISTY/CHEMFAN/mar00/0016.html

Powodzenia...
ak


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:40 MET DST