Autor: Tomasz Plucinski (tomek_at_chemik.chem.univ.gda.pl)
Data: Thu 26 Oct 2000 - 21:58:07 MET DST



> >No, to jeszcze sympatyczny problem, ktory postawil Perelman w "Zajmujacej
> >Fizyce"; Swiatlo od Slonca do Ziemi podaza ok. 8 minut. Obserwator
zauwazyl
> >wschod Slonca dokladnie o godz. 6.00. O ktorej godzinie zauwazylby
wschod,
> >gdyby swiatlo rozchodzilo sie natychmiastowo?
> >tomasz plucinski
>
> O 6.00 wschod slonca zalezy od obrotu Ziemi. Niezaleznie od tego w
jakiej
> odleglosci Slonce znajduje sie od Ziemi
>
> Janusz.
>

No, tak... Nie dali sie "zlapac"! Ale w takim razie paradoks-niuans. Dzieki refrakcji slonce widzimy juz wtedy, gdy jest ono jeszcze nieco ponizej horyzontu. A refrakcja zachodzi tylko dzieki "powolnosci" swiatla. A zatem, gdyby swiatlo rozchodzilo sie natychmiastowo, nie byloby refrakcji i wschod slonca obserwowalibysmy odrobine POZNIEJ, niz przy "powolnym" rozchodzeniu sie swiatla! t.p.


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:29 MET DST