Autor: Roman J. Faranski (faranski_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 04 Oct 2000 - 19:28:37 MET DST
Przepraszam, nie bylo mnie jakis czas, ale ten post Ewy wymaga co najmniej
kurtuazyjnej odpowiedzi:
> Onegdaj Roman J. Faranski napisal:
>
>
> ^Niezgodze sie z Ewa, ze otwarta jest kwestia podwojnej natury :
"materia -
> ^fala elektromagnetyczna", to naprawde zostalo juz wyjasnione.
> Nie otwarta, a raczej niezrozumiala.
Ewo, podstawowym zalozeniem teorii wzglednosci jest zalozenie, ze
czasoprzestrzen jest rozmaitoscia rozniczkowa Riemana o wymiarze rownym 4 i
sygnaturze tensora metrycznego (+, -, -, - ). Interpretacja dlugosci luku
"s" jako czasu mierzonego przez zegary idealne, geodezyjne czasowe zas jako
linie swiata ruchow swobodnych. Rownania opisujace winny byc zapisane
kowariantnie, tj. tak aby postac tych rownan nie zalezala od wyboru ukladu
odniesienia.
Przy niekowariantnym zapisie tozsamosc materia/energia raz bedzie opisywana
jako postac materialna, posiadajaca mase, ped, wspolrzedne polozenia, innym
jako fala , drganie elektromagnetyczne o okreslonej amplitudzie, dlugosci
fali, czestotliwosci, etc.
> Mechanika kwantowa jest bardzo skomplikowana i niewielu ja rozumie,
natomiast jest cale mnostwo interpretacji teorii kwantowej.
<ciach>
> Interpretacje te maja swoje usterki, ale wszystkie dobrze przewiduja
wyniki eksperymentow.
> I to wlasnie jest urocze :-)
Nie jest skomplikowana, poprostu Schrodinger zalozyl, ze przyjete przez
niego rownanie rozniczkowe moze pozwolic na oblicznie poziomow energii
atomow wodoru. Przyjeta funkcja falowa, z ktorej by byly wyliczne wartosci
energii byla przyjeta na zasadzie aproksymacji, w kazdym razie bez
uzasadnienia jej przeksztalceniami i zjawiskami fizycznymi. Ot, model
matematyczny i do tego niedoskonaly. Podstawowym pojeciem jest tutaj
przestrzen Hilberta w ktorej wyroznia sie pewien operator hermitowski
(hamiltonian). Jego wartosci wlasne okreslaja poziomy energii atomu wodoru,
a co za tym idzie czestosci swiatla emitowanego przez atom wodoru. Tyle, ze
jak to przy aproksymacji - rownanie Schrodingera opisuje uklad atomu wodoru
(i tylko) w sposob bardzo przyblizony. Chcac uzyskac warosci dokladniejsze
dokonuje sie dodatkowych obliczen, pierwszych, drugich, trzecich poprawek do
funkcji, do energii ......, etc., etc.
Gdyby w mechanice kwantowej w obliczeniach wyjsc z rownan ruchu czastek
elementarnych (a tych jak dotad jeszcze nikt nie napisal), to uzyty
formalizm matematyczny moze pozwolilby na rzeczywisty opis stanow na
poziomie atomu, atomow ..., itd.
Opis zjawisk w rownaniach pola grawitacyjnego i jego zmian z mojego punktu widzenia wychodzi z rownania "ruchu wirowego", o ile mozliwym jest definicja ruchu wirowego. Napisanie rownan pola grawitacyjnego wymaga uogolnienia laplasjanu wystepujacego w teorii grawitacji Newtona (dalambercjan). Do tensora gestosci energii-pedu nalezy dodac czlon uwzgledniajacu energie i ped samego pola grawitacyjnego, czlon ten winien byc kwadratowa funkcja pochodnych tensora metrycznego i otrzymujemy prosta juz postac rownania pola grawitacyjnego.
O ile oczywiscie mamy dobrze napisane postac rozniczkowa rownania "ruchu wirowego"
( przypis - Niestety, z uwagi na to, ze to post, nie moglem zapisac stosownych wzorow, zawierajacych symbole rownan rozniczkowych, rachunku macierzy, czy przeksztalcen tensorowych. A moze to i lepiej .....,)
> Pozdrawiam,
> Ewa
>
Rowniez serdecznie pozdrawiam
Roman
>
>
>
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:18 MET DST