Autor: Roman J. Faranski (faranski_at_poczta.onet.pl)
Data: Wed 27 Sep 2000 - 00:58:33 MET DST


  Marcin Matusinski

        A po co w "cieklym azocie", nie lepiej w temperaturze pokojowej. Jest taki zwiazek (vide zalacznik). Musze poszukac w starych notatkach, aby podac Ci xrodla literaturowe, jezeli Cie to interesuje

        szczerze mówiac o takim zwiazku nawet nie slyszalem a co dopiero mówic o syntezie w domu ! ?

        nie ma czegos mniej skomplikowanego ?

        w sumie mam ciekly azot i wolalbym prawdziwy nadprzewodnik nieorganiczny

        mam tez wszystkie potrzebne zwiazki do wykonania stopu - ale czy nie musi on miec jakiejs" jednorodnej struktury " czy czegos takiego - slyszalem ze jest to trudno wykonac

        a moze masz kawalek i móglbys odsprzedac ?

        pyroman_at_poczta.onet.pl

        Marcin

        Marcinku, cala finezja polega na tym aby synteze, preparatyke odczynnika wykonac samemu. A przynajmniej umiec ja zrobic samemu. Najpierw robi sie to na papierze. Tak zwana "synteza papierowa", dla jednych kiedys tam katownia na cwiczeniach z "organiki", dla innych - przyjemnosc, rozwiazywanie rebusów. Chemik, to zawod gorszy od "sapera". Jak sie czegos nie wie - mozna sobie wielka krzywde zrobic. Sobie, jak sobie - ale i innym

        To moze lepiej nie handluj "tymi kawalkami".

        Pozdrowienia

        Roman

        P.S. A gdy juz bedziesz wiedzial jak syntetyzowac fulvaleny ( i je oczyszczac tak do przynajmniej 3N) - to zapewniam Cie nie bedziesz juz zadawal pytan, gdzie kupic kawalek .......... -))))))))))


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:48:14 MET DST