- Złoże Silesia Głeboka. Czechowice-Dziedzice Poziom 1440 m. Jedyny w
Polsce szyb kopalni METANEL SA eksploatacji metanu desorbowanego z
niskozmetamorfizowanych postaci wegla, witrytu. Metanonosnosc pokladu jest
taka, ze wydatek metanu dobowo winien wynosic ok. 10.000 m3. W
rzeczywistosci z otworu odbiera sie ok. 1000 - 1500 m3 CH4.
Powodem tego jest zjawisko kolmatacji strefy przyodwiertowej, to jest
zapychania jej poplynnymi humusami, substancjami woskowatymi, prasmolami
uwalnianymi z krystalitow-micel weglowych witryru. W roku 1998, poslugujac
sie szczepami bakterii "pseudomonasy" w warunkach laboratoryjnych udalo mi
sie w ciagu tygodnia "uwodornic mikrobiologicznie" 60% masy testowanego
witrytu do CH4. Z Zarzadem Kopalni nie odwazylismy sie jednak podac
"pseudomonas" bezposrednio do otworu. Mechanizmy dzialania bakterii przy
uwadarnianiu - uplynnianiu wyzszych weglowodorow wskazywaly, ze poprzez
cisnienie kapilarne wykorzystujac swoja hydrofobowosc zdesorbowany z wegla,
czy tez powstaly na drodze biouwadarniania metan wraz z replikujacymi sie
bakteriami moze migrowac do wyzszych poziomow (400 - 600 m), gdzie aktualnie
odbywa sie eksploatacja gornicza pokladow weglowych (kopalnia Silesia,
Czechowice-Dziedzice). Nastapilaby zasadnicza zmiana parametrow
wytrzymalosciowych scian na upadowych eksploatacji wegla, znaczne
pogorszenie stanu bezpieczenstwa gorniczego i skok stopnia zmetanizowania
kopalni Silesia na poziomach eksploatacyjnych. Na takie eksperymenty Urzad
Gorniczy "nie poszedl".
Interesujaca byla ocena zjawisk fazowych procesow desorpcji metanu z
krystalitu-miceli weglowej. Metan, podobnie jak inne weglowodory jest
dokladnie hydrofobowy i po desorpcji tworzy duze agregaty, pecherze gazowe,
wrecz rozsadzajace krystality weglowe witrytu. Te z kolei "pocac sie"
uwalnialy woski, inna organike zapychajac strefe przyodwiertowa. Boze moj,
ile bym dal - aby metan mial zdolnosc tworzenia dyspersji wodnych
............,
- Przegladalem artykul p. A. Zimniaka dot. hydratow metanowych w strefie
Bermudow, oraz hipotezy dla ktorych sa one powodem "niewyjasnionych zjawisk"
( http://wiedzaizycie.pl/96122900.htm ). W duzym skrocie hipoteze ta opisuje
Jerzy Peszke w dzisiejszym post-cie. Nie, ze jestem sceptykiem. Ale troche
mi sie to kupy nie trzyma.
Pomine moj komentarz do nienajlepszego przykladu uzytego przez p. Zimniaka
dla wyjasnienia pojecia "hydraty", (CuSO4x5H2O). Woda krystalizacyjna, woda
hydratacyjna etc., no nic ale juz nawet nie tylko w podstawowym kursie ch.
nieorganicznej, a nawet w klasach szkol z profilem chemicznym rozroznia sie
pojecia sposobu wiazania wody w "indywiduach chemicznych". Molekula CuSO4
"uwadnia" sie na dwa sposoby, ale to nieistotny tutaj szczegol. Hipoteza
"hydratow metanowych" w trojkacie Bermudzkim zaklada zaistnienie duzych
objetosci dyspersji metanu w wodzie, ktora to dyspersja moze miec gestosc
nawet 0,5 g/cm3. Jak trudno hydrofobowy metan przeprowadzic do dyspersji
wodnej, jak taki uklad bedzie niestasbilny - odwoluje sie do specjalistow z
chemicznej inzynierii procesowej. Ale nawet, gdyby taka dyspersja
metanowo-wodna po rozkladzie "hydratu metanowego" powstala. To w moim
"niedowiarka" umysle istnieje schemat. Plywajacy dotad "korek" tonie
natychmiast, ale gdy tylko ustana warunki (odgazowanie wody od metanu)
rownie szybko wyplywa na powierzchnie. Bezspornie, zatopiony statek
(wypelnienie jego wewnetrznej objetosci woda przy zatopieniu) juz nie
wyplynie. Ale na tym statku znajdowaly sie korkowe kamizelki ratunkowe,
jakies pontony, tratwy itp., ktore winny wyplynac, a jakos nie maja "takiego
pomyslu".
Z dwoma rzeczami, o ktorych pisze Pan Zimniak sie zgadzam. Kazda hipoteza,
ta takze - jest tylko hipoteza i winna byc potwierdzona, i drugie region
bermudzki to zmiany klimatyczne, kominy cieplne (woda, atmosfera), miejsce
generowania sie wirow powietrznych, wodnych, tajfunow o duzej mocy. Tak,
wirow, tajfunow ..., etc.
Ale o tym w kolejnym post-cie
Pozdrowienia
Roman
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7
: Thu 08 May 2003 - 14:48:13 MET DST