Autor: Witold Mozga (mozgaw_at_rocketmail.com)
Data: Wed 21 Jul 1999 - 13:35:02 MET DST
Drodzy Chemfani,
Chcialbym jeszcze raz nawiazac do problemu punktu krytycznego. Wydawalo mi sie warunki krytyczne to cos bardzo odleglego (jak nie przymierzajac atmosfera jakiegos Jowisza czy Saturna). Tymczasem po sprawdzeniu w tablicach wartosci temperatur krytycznych dla pospolitych gazow okazalo sie, ze jej wartosci sa czasami bardzo niewielkie. Np dla powietrza Tk = -140 oC. Czy wiecie co to oznacza? Oddychamy plynem nadkrytycznym!! I zyjemy :) !
Mozna sie dziwic "jak tak wykres fazowy moze sie w punkcie krytycznym nagle urwac. Nie lepiej by bylo postawic pionowa kreske (czy jakas inna krzywa...) odgradzajac tym samym faze nadkrytyczna od reszty?"
Juz to chyba rozumiem. Tam nie moze byc pionowej kreski, bo do fazy nadkrytycznej mozna dojsc zarowno od strony cisnienia jak i temperatury. Mysle, ze nalezy to rozumiec tak: W przyrodzie istnieja w zasadzie 2 stany skupienia cialo stale i plyn nadkrytyczny, ktory w pewnych warunkach wystepuje w dwoch postaciach - cieczy i gazu. (Teraz wiem dlaczego w inzynierii chemicznej cieczy i gazu nie rozroznia sie lecz obie te postacie nazywa wlasnie plynem. Obowiazuja je te same rownania przeplywu itp). To rozdwojenie na ciecz i gaz pojawia sie tylko przy pewnych niskich wartosciach temperatury i przy pewnym przedziale cisnien. Na wykresie fazowym rozdwojenie plynu nadkrytycznego na ciecz i gaz istnieje tylko od punktu potrojnego do krytycznego. W innych obszarach obie postacie "zlewaja" sie znowu w plyn nadkrytyczy, ktory jest swego rodzaju unifikacja ich obu.
Wydaje mi sie, ze faza nadkrytyczna przypomina i gaz i ciecz. Mianowicie jest scisliwa jak gaz, ale ma duza gestosc jak ciecz. Wyobrazmy sobie gaz tak sprezoney, ze ma gestosc 1 g/ml (jak woda), ale jest gazem. Jak wyciagniesz tlok to sie rozprezy i odwrotnie, jak scisniesz to sie skurczy. Trudno nam to sobie uzmyslowic, bo zyjemy w tym przedziale parametrow gdzie wystepuje i gaz i ciecz, jakbysmy zyli w atmosferze Jowisza to bysmy wiedzieli o co chodzi.
Pozdrowienia dla cierpliwych.
Witek
To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:35 MET DST