Autor: Pawel (baddrzew_at_friko5.onet.pl)
Data: Thu 24 Jun 1999 - 17:14:50 MET DST



No tak. Zas olej nie musi wcale ulegac metabolizmowi lecz zapewne jest wydalany w postai nie zmienionej - no moze zemulgowany. Na pewno jako lepiszca mozna uzyc czegos innego - analogicznie jak sie postepuje w przypadku pokarmu dla psów.

PLU

>
> > To olej silnikowy, w dodatku zuzyty, ulega jakiemus
> > metabolizmowi w organizmie?? Dlaczego w ogole ktos
> > chcial nim karmic kury? A moze wystarczy usunac z
> > niego dioksyny i problem glodu na swiecie zostanie
> > rozwiazany. Co wy na to?
> > Pozdrawiam,
> > Witek
> Hmmm, nie jestem specem od zywienia kurczakow :)...ale wydaje mi
> sie, ze oleju uzyto jako lepiszcza. Moze ta pasza byla granulowana ???
> A co do tej koncepcji nakarmienia ludzi olejem...to pewnie nie
> wypali :)). Tak na marginesie, to ilosc pozywienia na swiecie jest
> wystarczajaca, zeby nikt nie glodowal. Problem jest z dystrybucja :(.
> pozdrawiam
> Adam Lukowski
>


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:47:30 MET DST