Autor: Tomasz Magnuszewski (magnus_at_pg.gda.pl)
Data: Thu 24 Oct 1996 - 15:45:35 MET DST



On Thu, 24 Oct 1996, Baszun Jaroslaw PB Kat. Informatyki wrote:

>
>
> On Thu, 24 Oct 1996, Anna Zieba wrote:
>
> > Witam wszystkich..
> > Czy ktos wie moze cokolwiek o szkodliwosci badz nieszkodliwosci
> > telefonow komorkowych?
> > ania
> >
> >
> > ><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><
> > Anna Zieba, e-mail: ANZI_at_ICHUWR.CHEM.UNI.WROC.PL
> > ><><><><><><><><><>><><><><><><><><><><><><><><><><><><><><>><><><><><
> >
> >
> Telefony komorkowe sa szkodliwe, szczegolnie te reczne, te instalowane w
> samochodach troche mniej (antena jest dalej odsunieta od uzytkownika).
> Dzialaja podobnie jak kuchenka mikrofalowa. W czasie nadawania (kiedy
> mowimy do mikrofonu) fale radiowe wielkiej
> czestotliwosci powoduja ogrzanie tkanek czlowieka.
> Jest to szczegolnie niebezpieczne dla oczu poniewaz nie moga one w
> odpowiednim tepie sie ochlodzic co moze powodowac sciecie sie bialka.
> Ma to miejsce kiedy antena telefonu jest blisko glowy (reczne komorkowce).
> Nie pamietam jakie sa zalecenia co do czasu rozmawiania, ale jakies sa
> - swego czasu byl artykul na ten temat w Rzeczpospolitej.
> Prawde mowiac wszystko zalezy od mocy nadajnika w telefonie
> - przy wiekszych mocach lepiej uzywac konstrukcji "samochodowej".
>
> Pozdrawiam,
> Jarek
>
>

Zalezy tez jaki telefon. GSM ma np: tylko 2W, centertel ok 10W. Radiotelefony od 2 do 10 W
Telefony satelitarne (USA) maja ponize 0.2 W (nie sieja falami na okolo tylko maja co w rodzaju anteny kierunkowej) Tomasz Magnuszewski
magnus_at_pg.gda.pl
www.pg.gda.pl/~magnus/tomaszek.html


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:23:15 MET DST