Autor: Andrzej Kasperowicz (A.Kasperowicz_at_plymouth.ac.uk)
Data: Tue 13 Aug 1996 - 11:27:20 MET DST


> mnie w owym czasie. A jak bylem jeszcze w podstawowce to byl jeszcze
> jeden problem: w sklepie z odczynnikami nie chciano sprzedawac wielu
> substancji nieletnim. Kiedy chcialem raz kupic siarke sprzedawaca
> odmowil sprzedania mi jej a na moje pytanie: "dlaczego ?"
> odpowiedzial: "Bo jest zraca, trujaca, wybuchowa i latwopalna" ;-D
> No coz trzeba bylo stac pod sklepem namowic jakiegos doroslego zeby
> zrobil dobry uczynek i kupil co trzeba. Ale oczywiscie tym wieksza
> byla frajda ze zdobytego takim trudem odczynnika.

Rzeczywiscie to byl problem, pewnego razu w "dawnych czasach" wybralem sie na zakupy do Warszawy, oczywiscie do sklepu chemicznego na Foksal i nie chciano mi sprzedac zadnego odczynnika, a byly akaurat do kupienia KMnO4, gliceryna, wiorki Mg (jak by sie to wszystko razem zmieszalo...!!! ;)))) oraz KOH. O dziwo, ludzie w kolejce mnie bronili i naciskali sprzedawce na rozne sposoby, zeby ustapil, nic nie pomoglo - musialem poprosic jakiegos przypadkowego studenta, zeby mi wyswiadczyl przysluge... :)

AK


To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:18:19 MET DST