Autor: Przemek Czyryca (pczyryca_at_itr1.p.lodz.pl)
Data: Mon 08 Jul 1996 - 10:56:44 MET DST



On Sun, 7 Jul 1996, Andrzej Kasperowicz wrote:

> Sadze, ze dobrym pomyslem byloby gdyby chemfani podzielili sie z innymi na
> lamach listy swoimi najciekawszymi przygodami z chemia, interesujacymi a
> malo znanymi doswiadczeniami, a w szczegolnosci proponuje zaczac od tego jak
> sie wszystko po raz pierwszy zaczelo....

Wstyd przyznac, ale od piromanii (tej rozumianej potocznie, a nie scisle). Od saletry z cukrem (podstawowka),
poprzez jodek azotu, acetylenki, pikrynian olowiu, bawelne strzelnicza (liceum),
a co robilem na studiach, to sie nie przyznam, bo wyrob i posiadanie materialow wybuchowych jest karalne, a bylem juz pelnoletni :-)



To archiwum zostało wygenerowane przez hypermail 2.1.7 : Thu 08 May 2003 - 14:15:52 MET DST