On 09/10/2022 23:06, Grzegorz Niemirowski wrote:
Niby tak, ale musisz pamiętać, że to spowoduje u producentów
oprogramowania rezygnowanie ze wsparcia starych procesorów.
Nie da się wykluczyć, że nowy soft pod w11 będzie zakładał istnienie
ficzera X w procesorze i nie uruchmi się na strym cpu.
Ale w praktyce takie coś nie ma miejsca. Oprócz bardzo specjalistycznego
oprogramowania ludzie nie napotykają problemów z brakiem instrukcji. A
dlaczego? Bo pisząc program nie ustawia się wsparcia CPU od określonej
daty czy coś takiego.
Niby po co ludzie mają kompilować zaślepki instrukcji dla procesorów nie
wspieranych przez Win11 jeśli piszą pod Win11 (a za chwile będą, zostały
3 lata bodaj)?
Najwyżej jeśli jest to potrzebne, włącza się w
ustawieniach kompilatora używanie instrukcji SSE lub AVX i tyle. Nie
uzależnia się też tego od konkretnej wersji systemu operacyjnego.
Obawiam się że nie rozumiesz problemu: firmy zajmujace się produkcją
oprogramowania patrzą na dwie rzeczy:
a) kiedy kończy się support danego OSa
b) czy mają dostatecznie duża grupę ludzi, dla których warto włączyć ten
ficzer i meczyć się z jego supportem.
Możesz sobie zobaczyć ile *współcześnie* produkowanego softu ma jeszcze
szansę odpalić się na WinXP. Bardzo, bardzo niewiele.
Ta erozja wspierania starych OSów postępuje naturalnie i za kilka lat
będzie dotyczyć Win10. Może się okazać że fakt odpalania się Win11 na
starszym złomie nie oznacza, że oprogramowanie też się uruchomi.
Wiec ostrożnie: to że dział teraz nie oznacza, że będzie działac
jutro. Przyjdzie update i unieruchomi system bo braknie jakiejś
instrukcji w CPU. Maja pełne prawo tak zrobić.
Jakiej konkretnie instrukcji?
"Instukcja" to przenośnia. Na przykład może odmówić instalacji łatki
albo w ogóle uruchomienia się, jeśli procesor na którym go odpalasz ma
hardwarowe bugi na wszelakie wycieki *cache (Meltdown/Spectre) itp
problemy. Podnieśli poprzeczkę na CPU zapewne z uwagi na fakt, że za
dużo tego wyleciało w przestrzeń publiczną powodując że hardware x86 nie
nadawało się nawet do pluszowych zabawek, pod kątem bezpieczeństwa, a co
dopiero do wirtualizacji i poważnej pracy. A o update BIOSów z
mikrokodem czy jakieś workaroundy, dla starych CPU bardzo cieżko, w
wielu wypadkach w ogólnie nie da się tego naprawić. MS stara się
strasznie marketingowo bredzić o bezpieczeństwie, wiec odcina starocie i
zmienia kolor ikonek, licząc że ktoś da wiarę, że system z obróbką
czcionek w kernelu jest "bezpieczny".
Nawet jesli zrobią to sztucznie, czyli wykryją typu cpu i odmówią
uruchomienia "bo tak", mają do tego pełne prawo.
Sam mam i7-7700K który jest w 200% wystarczający do moich potrzeb i
wolałbym go nie zmieniać. Ale nie ma za bardzo wyjścia, kombinowanie z
win11 to ryzyko, że pewnego dnia go nie uruchomię.
|