Dnia Sun, 24 Apr 2022 21:07:32 +0200, Ewa napisał(a):
> W dniu 24.04.2022 o 20:44, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Sun, 24 Apr 2022 20:22:35 +0200, Ewa napisał(a):
>>
>>> Zdaje się, że cały problem w tym co i gdzie będzie likwidowane.
>>> Czy Orange (dostawca) może w ogóle zlikwidować coś na moim komputerze?
>
>> Dane zmagazynowane
>> na kliencie zostaną oczywiście ale IMO znikną ci z kompa foldery
>> współdzielone typu IMAP wraz z zawartością (tego tak całkiem nie jestem
>> pewien bo nigdy IMAP nie używałem :). Foldery typu POP zostaną wraz z
>> zawartością.
>
> Sprawdziłam w TB -> Narzędzia -> neostrada (czyli Orange) ->
> Konfiguracja serwera
> mam:
> Typ serwera: Serwer poczty POP
>
> Ale jednak możliwość zniknięcia z mojego komputera folderów
> współdzielonych typu IMAP mnie zaniepokoiła. Można to sprawdzić?
> Co to są foldery współdzielone?
> (używam Windows 10 Home)
>
> Z tego powodu, a także zabezpieczenia się na wypadek awarii (dostęp do
> starej poczty jest czasami bardzo potrzebny), chciałabym zrobić kopię
> na dysku zewnętrznym całego TB, ale tak żeby łatwo można było dotrzeć
> do potrzebnego maila. Mogłoby to mieć postać "normalnego" drugiego TB.
> Jak to zrobić? Piszę drugiego, bo nowe konto chcę używać pod TB.
>
Nastąpiło pewne zamieszanie.
Klient pocztowy (czyli Thunderbird, The Bat!, Outlook/OE itd) może pobierać
wiadomości z serwera do lokalnych katalogów protokołem POP3, lub robić
tylko za "wyświetlarkę" - np. protokół Exchange albo IMAP.
To w pewnym uproszczeniu.
Jeżeli pobiera się przez POP3, to u siebie na dysku jest w zasadzie
wszystko. Znieknięcie serwera pocztowego nic nie robi.
Natomiast jeśli zniknie serwer, do którego łączymy się przez IMAP albo
Exchange, to w zasadzie maile mogą nam zniknąć, bo standardowo protokół ten
polega na pobieraniu nagłówków przy domyślnych ustawieniach.
Są różne metody pobierania maili dla ich archiwizacji bądź kopiowania,
począwszy od folderów offline, przez wirtualne, synchroniczne, aż do
imapsync.
Można się nawet posłużyć programem MozBackup.
--
Pozdrawiam.
Adam
|