W dniu 2018-02-27 o 23:17, HF5BS pisze:
Użytkownik "Trybun" <cheilmx@jachu.ru> napisał w wiadomości
news:5a93f2d4$0$667$65785112@news.neostrada.pl...
Jak najbardziej mam i używam współczesną kartę grafiki pod XP8-).
Dysk SSD, a po co on mi do XP? Na HDD uruchamia się około pół minuty.
Na stacjonarnym mam dysk SSD-PATA(44), rzadkość, 128 giga. Zysk na
czasie ładowania ogromny (13 vs 30 s na HDD) 2.66 jednordzeniowy, 1.5
G RAM.
Ja żeby "ożywić" i zachęcić domowników do używania laptopa (wcale
niestarego, dwurdzeniowy Intel i 4GB RAMu, 500HDD) , szarpnąłem się i
dołożyłem SSD, i mimo 7ki laptop wystartował jak rakieta, kolosalna
różnica prędkości gdy 7 była na HDD i po przenosinach na SSD. Jednak po
aktualizacji do 10 już nie ma jakiegoś wyrazistego przyrostu prędkości
względem HDD, na Linuksach także. Nie uruchamiałem na SSD XP, ale i w
nim także nie oczekiwałbym jakiegoś dużego przyrostu prędkości, bo on na
HDD nie daje powodu do narzekań z powodu prędkości.
Ogólnie receptą na współczesny sprzęt jest 10, system zdecydowanie
lepszy od 7ki.
Lepszy, zapewne, ale może technicznie. Wizualnie dno, spleśniały
andrut. Wzorcem ergonomii jest dla mnie W98 (pomijam jego chochliki),
gdzie rzeczy leżą dla mnie prawie najwygodniej, jak można. Dać
szybkość i małoobjętość NT4 (bo nie obłożony tryliardem przyległości),
interfejs Srebrna Luna (już pisałem, dlaczego akurat ten). Ergonomię
(a ściślej - wygodę) W98 (najlepiej SE, są róznice wobec nie-SE). W10
DLA MNIE zdecydowanie ergonomią nie grzeszy. Działa, mam, choć tylko
home, ale działa. Choć zabimbany w pamięci po sufit nagle niektóre
elementy dostają conajmniej paraplegii, a i tetraplegia się zdarza.
W każdym systemie jest coś dobrego i warto to wykorzystać.
I tu należałoby postawić kropkę - w każdym systemie można znaleźć coś
dobrego jak i złego. Jednak ogólnie można powiedzieć że 10 jest bardziej
dopracowanym systemem niż 7ka, także bardziej przyjazna użytkownikowi.
Np. w 7 nie mogłem za ch*rę wyczaić jaki proces zaraz po uruchomieniu
pożera mi 100MB (limitowanego) transferu internetu. W XP w swoim czasie
taka ilość danych wystarczała mi na tydzień użytkowania, to już tak
nawiasem.
|