Użytkownik "Olaf Frikiov Skiorvensen" <Belzebub@invalid.invalid> napisał w
wiadomości o2kb5c1op224fih955fc73kuk1793ar75g@4ax.com">news:o2kb5c1op224fih955fc73kuk1793ar75g@4ax.com...
Po numerze, jaki mi kiedyś wywinął GParted, jestem ostrożny w jego
używaniu.
No i trzeba być ostrożnym, ale dla mnie to najlepszy edytor, nawet
całe dyski nim kopiuję, nigdy mnie nie zawiódł.
Ależ nie mówię, że jest zły! Tylko, że humorzasty niekiedy.
Ale jak ktoś ma pecha, to i palec w doniczce złamie.
... i potrafi np. zrobić sieczkę w indeksach, w każdym razie po jego użyciu
CHKDSK potrafił mi długo raportować o odzyskiwaniu oddzielonych plików.
Możliwe, że nie zachowałem "BHP" przy operacji, ale prog chyba powinien
wykryć niezgodności? Nie zawsze mu się to udaje, na szczęście, nie zawsze ma
to destrukcyjny wpływ na struktury FS.
Hardkorowcy partycjonują edytorem tekstowym, najpierw robimy sobie
opis partycji w specjalnym formacie w pliku tekstowym dupa.txt, a
potem:
sfdisk /dev/sda < dupa.txt
Jak kogoś razi dupa.txt to stosuje awruk.txt i po problemie.
Ja bym chyba dał adzip.txt, ale najchętniej, choć to może najtrudniejsze,
robię to w DOSowym edytorze DISKEDIT.EXE z pakietu Norton Utilities. Jeśli
zakładam tak partycję NTFS, to mu robię jedynie "przedpole" ręcznie
dociągając granice partycji do maksymalnych fizycznie możliwych rozmiarów,
zakładam pod systemem, a potem bawię się przenoszeniem kilku struktur.
Robiłbym dogłębniej, ale w necie nie sposób trafić na rozpiskę budowy NTFS,
poza jakimiś pojedynczymi elementami.
Może to nienajrozsądniejsze tak dociagać, ale i tak miejsca, bywa, nie
starcza, na backup netu :)
Hidden nie wystarczy?
W tym przypadku najprawdopodobniej nic specjalnego nie trzeba
kombinować, ale Jacek nie podał dokładnej topologii partycji, więc na
dobrą sprawę nie wiadomo co jest grane.
Jakiś maluśki spisankiewicz czy szkiconkiewicz(a może
screenionkiewicz) by się przydał.
O skrinszoterii Waść prawisz? :) Nie powiem, przydatna rzecz.
To mi się ofto-picznie przypomniała pewna sztuczka techniczna sprzed lat,
działająca chyba tylko w przeglądarce MSIE, nie wiem, czy w WIE, gdzie
zupełnie niewinny obrazek (w moim przypadku obrazek ukwieconej łąki) był
preparowany tak, iż po zaznaczeniu zmieniał się w wizerunek nagiej kobiety
:) dlatego ofto-PICZNIE, bo piczka była :) Guglałem, nie udało mi się
trafić. Ale to tak tytułem wspominek sprzed lat 15, jeśli nie więcej...
Też jestem ciekaw obrazka układu woluminów...
--
...Ja biorę na siebie schody, znajdę je skubane i skopię im poręcz
tak, że nie będą wiedziały, którędy na górę. (C) Osioł ze Shreka.
|