W dniu 2016-09-12 o 23:28, maniek pisze:
"Przemysław Ryk" news:1q4o8xj2qw45s$.dlg@maverick.przemekryk.no-ip.info
Kolejny ekspert od wszystkiego.
Tak samo można o tobie napisać. Pamiętaj ile ludzi tyle zdań, kto
powiedział, że muszę to widzieć tak samo jak ty? Skoro mam inne
zapatrzenie na sprawę to od razu jestem ekspertem od wszystkiego...
Nie każdy ma potrzebę gonienia za wszelakimi nowościami, które nic nie
wnoszą.
Nie mam najnowszych srajfonów, bo dla mnie nic to nie wnosi, używam
zwykłej nokii-słuchawki - model sprzed 8 lat. Jak ja w ogóle mogę się
gdziekolwiek dodzwonić na takim muzeum?.... Zapewne jestem ekspertem
od wszystkiego skoro nie mam srajfona gdzie można sobie treść
przesuwać dwudziestym pierwszym palcem i mieć piękne animowane menu.
Przypomina to wyprzedaż w marketach, którą próbuje się wmówić, że jest
ci coś niezbędne do życia.
Gdyby w motoryzacji postęp wyglądał tak jak w windowsach to by dziś
auto osobowe o masie 1 tony, z silnikiem 70KM potrzebowałoby do
pokonania dystansu 100km jakieś 40litrów paliwa...
Poużywaj dzisiaj mistrzu tej przeglądarki sprzed 15 lat i zobacz, co Ci
wyświetli…
To jest właśnie efekt tego, że wyścig szczurów stwierdził, że trzeba
wszelakie strony do góry nogami wywrócić i tych wywrotek z fontannami
i dzikimi wężami nie są w stanie już obsłużyć małe, szybkie
przeglądarki sprzed 15 lat.
Taka np. strona allegro. Co by się stało jakby dziś wyglądało
dokładnie tak jak wyglądała koło roku 2000? Ludzie by masowo zaczęli
umierać?
Nie mógłbym kupić? Nowy wygląd spowodował nową jakość i obniżkę w
związku z tym cen wystawianych tam rzeczy...
W ostatnich dniach poczta interia zapewnia mnie, że idzie nowe lepsze
jeżeli chodzi o korzystanie z poczty przez www, bo będzie nowy
"lepszy" wygląd - czyli popsują to co było dobre.
A ten wygląd http://s.pcformat.pl/g/a/uploads/56/m6.jpg był wg mnie -
czyli ekspera od wszystkiego - najlepszy z dostępnych popularnych
darmowych poczt, bo niepoobklejany kręcącym się g...
Tak pozmieniano praktycznie wszystko, czy to onet czy wp, a na interii
ich wypasiony ding działa tak jakby nie działał, kolejny magik z
pokolenia pejsbuka zapewne kilometrowy kod do tego wygenerował.
Komentarz do artykuły napisany nieraz 2h wcześniej już jest za stary
dla takiego wypasionego narzędzia aby w takt napływających kolejnych
komentarzy i kolejnych ich podstron wygenerować działający link, który
poprowadzi do takiej wiadomości, o której nas ponoć informuje.
Dziwne, że w tych "przestarzałych" usenetowych grupach link potrafi
poprowadzić bezbłędnie do posta sprzed 15 lat.
W ogóle się dziwię, że piszesz na te "przestarzałe" usenetowe grupy,
tu przecież nie ma skaczących węży, nie ma wypasionej sygnaturki z
animowanym obrazkiem. Wszystko tu to muzeum, średniowiecze i
zacofanie.....
Jakby usenet szedł z duchem czasu to jeden post z jedną linijką tekstu
ważyłby 200KB.... a nie przestarzałe !KB.
Kolejne kręcące się na stronie głupoty i animacje niezbędne do
przekazania treści podobnej do tej sprzed 10 lat - to właśnie ten niby
postęp. Postęp z gatunku: w przedpokoju znudziła mi się stara
"ochydna" żarówka z wolframowym żarnikiem (ue mi przecież dobitnie
mówi, że żarówka wolframowa to syf i muzeum....), pierdyknę sobie tam
niebieskiego LED-a, ale będzie nowocześnie!!!
Już tak mbank kiedyś unowocześniali, potem tysiące ekspertów od
wszystkiego odeszło do innych, bo nowe okazało się jednym wielkim g...
Tak samo w ostatnich miesiącach unowocześnili google map - chodzi
wolniej niż starsze i użyteczne funkcje umieszczone we właściwym
miejscu pochowali (i trzeba się więcej naklikać) jak przy przejściu z
xp na vistę i wyżej, lub w ogóle wywalili.
Jak stara mapa po wejściu na funkcję streetvieew zawsze pięknie
ustawiała się widokiem w kierunku północnym, to nowa tego nie potrafi
i ustawia się w zależności od kierunku wiejącego wiatru, bo jest taka
wypasiona i nowoczesna.
Na forum google (które też już całe "unowocześnili" i podopinali masę
g.. i nic już tam normalnie, szybko, bez czekania aż łaskawie strona
się załaduje od nowa nie da się zrobić, bo strona zaczyna być
mądrzejsza od użytkownika i w czasie edycji jak za długo edytujesz
wcześniejsze swoje wypociny, to sama wyjdzie z edycji i od nowa cała
robota szukania swojego posta) to zapewne sami eksperi od wszystkiego
niezadowoleni ocenili nowe mapy jako g...
Ja też jako ekspert od wszystkiego pierwsze co robię w nawigacji
samochodowej automapa to wyłączam wszelakie animacje menu jako
durnotę, która wkurza, a nie pomaga w działaniu. Dziś jeżeli coś nie
jest animowane, płynnie rozwijanie, zwijane to jest przestarzałe, a te
przestarzałe to tylko przecież może odpowiadać ekspertom od
wszystkiego czyli mnie...
Taki sam "postęp" widać we współczesnych mediach radiu i tv.
Wystarczy porównać audycję radiową z lat ~1986-1990, do dzisiejszego
g... gdzie bez reklamy tabletek na ból d..., głupich konkursów sms nie
da rady istnieć, dawniej widocznie ktoś z kosmosu im kasę na
utrzymanie dawał... I teraz "program" trwa 24h, ale nikt nie mówi, że
1/4 tego czasu zajmują obecnie reklamy i tzw. ogłoszenia nadawcy to
one spowodowały wydłużenie emisji - czyli tą tzw. "nową jakość".
Nie neguję, że w twoich kochanych najnowszych windowsach są dobre,
nowe rzeczy, użyteczne funkcje - niejedną jakby się dało chętnie bym
zaimportował do starych windowsów.
Problem polega na tym, że dobrą myśl trzeba dziś dodatkowo okleić toną
g.... i wszystko puchnie.
Z czasów win2k sam pamiętam jak niektóre rzeczy "importowałem" z xp,
bo były dobre.
Ta sama najprostsza zintegrowana karta dźwiękowa sterownik pod xp
~30MB, pod win7 ~200MB. Po co?
Rozumiem, że pod win7 tej samej karcie doszły kosmiczne funkcje,
zapewne zniekształcenia nieliniowe spadły z 0,1% do 0,00001% dzięki
wypasionemu prawie 7x więcej ważącemu sterownikowi....
A na win2k siedziałem póki się dało, już nawet xp mało kto wtedy
używał jak ja dalej na swoim ulubionym 2k działałem. Zakończyło się w
dniu, w którym nie mogłem już znaleźć sterowników do karty graficznej.
Kunszt nowego widać u programistów, którzy piszą programy w
elektronice ma mikrokontrolery.
Jeden magik z pokolenia pejsbuka wygeneruje kod maszynowy 5KB, a
drugi dla którego ważna jest szybkość działania, jak najkrótszy
zoptymalizowany kod, całość programu, który dokładnie to samo robi,
zmieści się w kodzie maszynowym o wadze 1KB - i to jest właśnie dla
mnie klasa.
Ja zostaję przy starociach, ty biegaj sobie dalej za wszystkim
spuchniętym najnowszym - nie mogę ci tego przecież zabronić.
Ze wszystkim masz rację. Tylko telefonu dobrego, a niezbyt nawet
drogiego nie przetestowałeś.
Np. w Srajfonie Samsungu można niepotrzebne aplikacje albo usunąć albo
unieszkodliwić tak, żeby przestały działać.
Zainstalowany FF potrafi ubijać wyskakujące reklamy. Ogladasz co chcesz.
Ponadto mam NORMALNĄ klawiaturę ekranową i pisanie sms-ów nie jest już
dla mnie męczarnią, bo musiałam po 3 razy naciskać klawisz, żeby wybrać
dana literkę. Nie jestem miłośniczka pisania sms-ów, ale jak trzeba to
ciach mach i sms wysłany. Jeden Samsug nieandroid leży sobie schowany.
Szkoda mi go, bo jest na 2 karty SIM i świetnie dzialal, ale te
nieszczęsne sms-y, normalnie koszmar. Gdyby ten którego używam był na 2
karty SIM to byłabym szczęśliwa.
--
animka
|