Użytkownik "1634Racine" <1634Racine@1634Racine.pl> napisał w wiadomości
news:56170b27$0$27515$65785112@news.neostrada.pl...
ja bym poszedl w takie chalupnictwo:
oczywiscie musisz wiedziec *dokladnie* , ktore pliki na dysku A
interesuja
Ciebie (czy sie chociaz raz skopiowaly do B). Moze interesuje caly A, ale
zakladam, ze nie, wiec tworzysz jakis roboczy (bez podkatalogow - to
wazne)
A' zawierajacy tylko *kopie* tych plikow.
Dalej: tworzysz katalog B' - tworzysz go jako kopie *wszystkich* plikow z
B
(bez struktury podkatalogow).
I teraz w TC robisz porownanie synchronizacyjne A' i B'.
Metoda dziala, jesli ani A,ani B nie maja zdublowanych nazw plikow.
To jest pewien pomysł, tylko że warunek pojedynczego wystąpienia dotyczy
tylko dysku B. Chodziło mi o to żeby porównać sytuację "pierwotną"
na A, z sytuacją przetworzoną na B. Żeby uzyskać spełnienie tego warunku
musiałbym foldery na dysku A przetworzyć np. programem Anti-Twin,
ale to już byłoby porównanie przetworzonego z przetworzonym.
Ale jeśli nie będzie innego wyjścia, to pewnie tak zrobię.
Pozdrawiam
Adam
|