mr misio <mrmisiodegrizzly@gazeta.pl> wrote:
> Pewnie o czyms nie wiem, cos przeoczylem, ale juz sie zaczynam
> denerwowac sytuacją...
> Wiec tak, pisalem tu chyba o zmaganiach z padajacym dyskiem i proba
> sklonowania na nowy. Nieistotne. Ostatecznie mam nowy dysk,
> zainstalowany od nowa system oraz stary dysk podpiety przez usb, zeby
> sobie zerkac.
> A teraz chce wszystko co na starym dysku jest przekopiowac jak leci na
> nowy.
> Noooo i srednio to idzie, bo co chwile okazuje sie, ze jak chce cos
> przekopiowac lub gdzies zajrzec to musze miec uprawnienia
> administratora, albo co gorsze - musze poprosic administratora o
> uprawnienia :]
> Jakies cale multum plikow w Windows, AppData, Users nawet sie nie daja
> odczytac.
> Juz nawet majstrowalem przy zmianie wlasciciela ale tam, gdzi enie moge
> nawet odczytac plikow, to nie moge nawet zmienic wlasciciela.
> Pytanie - czym i jak to przekopiowac, hurtem, jest tego ok. 50GB i setki
> plikow i katalogow ktore sie buntuja...
Robocopy uruchomione w Wierszu poleceń z podwyższonymi uprawnieniami i
odpowiednimi przełącznikami (ztcp m.in. /B lub /ZB i w zależności od
preferencji /copy:dat i być może /secfix aby nie były kopiowane acle).
Przy czym pamiętaj że nowe Windowsy wykorzystują hardlinki, junction
pointy i symlinki więc kopia nie będzie w 100% identyczna. Zamiast
hardlinków będą prawdopodobnie kopie plików. Pozostałe o ile istnieją
przełączniki najlepiej jest pominąć.
--
Piotr Borkowski
|